Polwax rusza z emisją akcji i snuje plany na przyszłość

Chemiczna spółka chce pozyskać pieniądze na częściową spłatę zadłużenia i inwestycje. Zarząd na ten rok zapowiada poprawę wyników finansowych, jeśli planów nie pokrzyżuje pandemia.

Zgodnie z prospektem emisyjnym, zatwierdzonym właśnie przez Komisję Nadzoru Finansowego, zapisy na akcje Polwaxu ruszą 1 września i potrwają do 11 września. Producent parafin oferuje 20,6 mln akcji po 1 zł za każdy walor. To powrót spółki do planów pozyskania pieniędzy z rynku po tym, jak pod koniec 2019 r. firma wstrzymała prace nad prospektem z powodu problemów przy realizacji dużej inwestycji w nowoczesną instalacją do produkcji specjalistycznych parafin. Ostatecznie Polwax zrezygnował z realizacji tego przedsięwzięcia, a na początku tego roku wznowił prace nad prospektem.

Na spłatę długów

Spółka planuje pozyskać z emisji akcji 19,7 mln zł netto. Największa część tych środków, czyli 14,35 mln zł, popłynie na spłatę kredytu zaciągniętego w ING BSK na sfinansowanie zatrzymanej inwestycji. Pozostała kwota przeznaczona zostanie na realizację planowanych projektów. Wśród nich spółka wymienia koncentrację produkcji parafin w zakładzie w Jaśle, do którego ma zostać przeniesiona część wyposażenia fabryki w Czechowicach-Dziedzicach. Planuje też doposażenie zakładu w Jaśle o dodatkowe urządzenia, głównie służące konfekcjonowaniu produkcji. Kolejne inicjatywy to rozpoczęcie wytwarzania olejów smarnych w Czechowicach-Dziedzicach i optymalizacja produkcji w zlokalizowanym tam zakładzie produkcji zniczy i świec.

Wśród najistotniejszych czynników ryzyka dla dalszej działalności zarząd Polwaxu wymienia niepewność wobec dalszych losów rozpoczętej w 2017 r., ale wstrzymanej w 2019 r., inwestycji w nową instalację do produkcji parafin. Zarząd analizuje trzy scenariusze: sprzedaż instalacji, pozyskanie partnera dla dokończenia projektu albo ostateczna likwidacja inwestycji.

Foto: GG Parkiet

Polwax prowadzi jednocześnie spór prawny z głównym wykonawcą tej inwestycji, czyli Orlenem Projekt. Z roszczeniami wobec siebie wystąpiły obie firmy. Orlen Projekt walczy o niemal 52 mln zł, natomiast Polwax o 142 mln zł.

Rynkowe zawirowania

Producent parafin zmaga się ze spadkiem popytu na produkty, spowodowanym pandemią. W I kwartale łączna wartość sprzedaży w segmencie parafin, świec i zniczy sięgnęła 17,5 mln zł i była o 21 proc. niższa niż przed rokiem. Zarząd ocenia, że był to efekt wprowadzenia ograniczeń związanych z pandemią, które odnosiły się m.in. do organizacji pogrzebów oraz czasowego zamknięcia cmentarzy. To przełożyło się na spadek sprzedaży gotowych zniczy oraz tzw. mas zniczowych. Mimo spadku przychodów spółce udało się w I kwartale poprawić rentowność.

Zarząd Polwaxu przewiduje, że w całym 2020 r. wyniki finansowe spółki mogą się poprawić wobec osiągniętych w 2019 r. Będzie to możliwe m.in. dzięki rezygnacji z dużej inwestycji, poprawie efektywności produkcji i wzrostowi przychodów z usług laboratoryjnych. Wiele zależeć będzie jednak od sytuacji na rynku jesienią, kiedy przypada okres największej sprzedaży dla producentów zniczy. Spółka nie wyklucza, że mogą wystąpić kolejne ograniczenia w przemieszczaniu się ludności, co przełoży się na liczbę osób odwiedzających cmentarze.

Nie bez znaczenia dla biznesu Polwaxu są także trwające napięcia w relacjach handlowych pomiędzy USA a Chinami. Spółka zwraca uwagę na rosnącą w Europie podaż tanich parafin z Chin, które najprawdopodobniej nie trafiły na rynek amerykański. Zarząd oczekuje, że co najmniej do czasu ustabilizowania relacji amerykańsko-chińskich ta niekorzystna sytuacja będzie się utrzymywała.