Od kilku miesięcy akcje Polwaksu, producenta i dystrybutora parafin, powoli, ale systematycznie tracą na wartości. Jeszcze w lipcu ich cena przekraczała 1,8 zł, podczas gdy w ostatnią środę handlowano nimi nawet po 1,61 zł. Co gorsza, podaż może jeszcze wzrosnąć, gdyż do giełdowego obrotu wchodzi 15 października prawie 1,2 mln walorów serii C (stanowią 3,9 proc. ogółem wyemitowanych i zarejestrowanych). To papiery, które jeszcze niedawno były akcjami imiennymi, uprzywilejowanymi co do głosu na walnym zgromadzeniu spółki (na każdy walor przypadały dwa głosy). Ich właścicielem prawdopodobnie jest Leszek Sobik, który wraz z firmą „Sobik” Zakład Produkcyjny jeszcze niedawno był z takim pakietem akcji imiennych widoczny w akcjonariacie Polwaksu.

Czytaj więcej

Polwax ma już pieniądze na bieżącą działalność

Mostostal Zabrze będzie miał prawie połowę kapitału

W niedalekiej przyszłości do giełdowego obrotu prawdopodobnie wejdą też walory, które niedawno objął inwestor strategiczny, czyli Mostostal Zabrze (obecnie są w procesie rejestracji przez sąd). Chodzi o 30,8 mln papierów serii F, które nabył w lipcu za łączną kwotę 30,8 mln zł. Pakiet ten będzie stanowił ponad 49,9 proc. w podwyższonym kapitale Polwaksu.

Polwax musiał dokonać dużych przeszacowań

Do kupowania akcji spółki mogą też zniechęcać coraz słabsze wyniki finansowe. Po I połowie tego roku firma wypracowała 52,5 mln zł przychodów i poniosła 21,8 mln zł straty netto. Tym samym sprzedaż spadła o 17,9 proc., a strata niemal się podwoiła. To przede wszystkim konsekwencja dokonania odpisów aktualizujących należności dochodzone na drodze sądowej z tytułu not obciążeniowych wystawionych na rzecz Orlenu Projekt oraz zapłaconych na rzecz tego podmiotu zaliczek.

Czy w III kwartale sytuacja Polwaksu uległa poprawie, będzie wiadomo po sporządzeniu kolejnego raportu okresowego. Termin jego publikacji jednak właśnie przesunięto z 7 na 20 listopada.