Czas na redukcję zadłużenia z tytułu obligacji

Niższa sprzedaż mieszkań to niższe napływy gotówki – taka sytuacja może się utrzymywać. Warto wykorzystać zgromadzone w czasie boomu zasoby na częściowy wykup papierów dłużnych – oceniają eksperci DM Navigator.

Publikacja: 23.01.2023 21:00

Czas na redukcję zadłużenia z tytułu obligacji

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

W najbliższym czasie deweloperzy notowani na Catalyst skupią się na redukcji zadłużenia z tytułu obligacji, nabywając przecenione papiery z rynku lub decydując się na przedterminowy wykup całych serii – to wnioski z raportu Domu Maklerskiego Navigator, które publikujemy jako pierwsi.

Wartość deweloperskich obligacji do wykupu w najbliższych latach wynosi prawie 4,1 mld zł. Kumulacja przypada na ten i przyszły rok, kiedy to zapadają papiery o wartości po 1,4 mld zł. W 2022 r. deweloperzy nabyli papiery za 0,96 mld zł, jednocześnie z emisji pozyskali 586 mln zł, głównie od inwestorów indywidualnych.

Spalanie tłuszczu

Eksperci DM Navigator na dziś nie oceniają deweloperskiego zadłużenia w kategoriach podwyższonego ryzyka, niemniej zarządzanie długiem staje się ważnym tematem w obecnym otoczeniu.

– Podtrzymujemy pozytywny pogląd dotyczący obecnej sytuacji finansowej większości deweloperów notowanych na Catalyst – mówi Tomasz Puzyrewicz, dyrektor departamentu emisji obligacji w DM Navigator. – Większość firm ma bardzo mocne, zbudowane w ciągu kilku ostatnich lat hossy bilanse. Na znacznie pogarszające się otoczenie deweloperzy już zareagowali: mamy znacznie mniej raportów o zakupach gruntów, obserwujemy wstrzymywanie rozpoczynania nowych inwestycji, mieszkania w projektach oddawanych do użytku w najbliższym czasie są już w większości sprzedane, spodziewamy się też, że aktywność funduszy PRS będzie jeszcze bardziej zauważalna. Uważamy też, że deweloperzy nie będą co do zasady tak hojni w kwestii dywidend – dodaje.

Czytaj więcej

Mniej strachu na Catalyst, ale rentowność nadal wysoka

Według DM Navigator, emisji nowych obligacji będzie raczej mało i sprowadzać się to będzie do rolowania długu niż pozyskiwania świeżego pieniądza. Po pierwsze, jak wskazano, apetyt na zakupy ziemi jest mniejszy, a po drugie trudno liczyć na wzmożony popyt funduszy na papiery korporacyjne. Ostatnie emisje do Kowalskich – brak redukcji bądź wręcz nieobejmowanie całej oferowanej puli – świadczą o tym, że i potencjał tej grupy jest ograniczony.

Analitycy zaznaczają, że trwające spowolnienie sprzedaży mieszkań i ograniczenie nowych inwestycji odbije się negatywnie na przepływach pieniężnych: mniejszy strumień będzie płynąć od nabywców. Spółki mają jeszcze czas, by wykorzystać zgromadzone w czasie boomu zasoby na redukcję zadłużenia. Inaczej mogą stanąć przed wyzwaniem konkurowania o kapitał na uregulowanie zobowiązań w 2024 r.

Zdławiony popyt

W ubiegłym roku analizowani przez DM Navigator deweloperzy z Catalyst sprzedali prawie 13,5 tys. lokali, o 40 proc. mniej niż rok wcześniej. Sam IV kwartał przyniósł odbicie, sprzedano 3,4 tys. mieszkań, o 26 proc. więcej kwartał do kwartału.

Zdaniem analityków trudno powiedzieć, czy to już koniec spadków sprzedaży, być może wynik w IV kwartale został podbity promocjami, by zarządy wykonały cele. Na niską sprzedaż wpływ mają wysokie stopy, wymagane przez Komisję Nadzoru Finansowego surowe kryteria oceny zdolności kredytowej i niepewność konsumencka – wydaje się, że takie otoczenie rynkowe utrzyma się jeszcze przez jakiś czas.

Budownictwo
Cavatina Holding rusza ze sprzedażą kolejnych mieszkań
Budownictwo
Dekpol ze stabilnymi zyskami mimo niższych przychodów
Budownictwo
ZUE powoli odbudowuje portfel
Budownictwo
Dom Development gotowy bić kolejne rekordy. Będzie też łowić okazje
Budownictwo
Cavatina Holding zdecydował o przedterminowym zakończeniu programu emisji obligacji
Budownictwo
Dom Development po konferencji: co obiecał nowy zarząd dewelopera?
Budownictwo
Po rekordowym 2024 r. Dom Development zakłada jeszcze lepsze wyniki