Trakcja Polska : nieoczekiwanie przejęła grupę Tiltra

Litewskie spółki zostały kupione na korzystniejszych warunkach, niż ustalono pięć miesięcy temu. Mimo to kurs akcji polskiej firmy spada

Aktualizacja: 25.02.2017 20:41 Publikacja: 21.04.2011 03:27

Maciej Radziwiłł

Maciej Radziwiłł

Foto: Archiwum

Trakcja Polska przejęła spółki z grupy Tiltra za 777,5 mln zł, mimo że ostatniego dnia marca wygasła warunkowa umowa dotycząca ich kupna. Do podpisania ostatecznej umowy i realizacji transakcji z udziałowcami litewskich spółek doszło po przeprowadzonych w ostatnich dniach negocjacjach.

– Ustaliliśmy, że cena za przejęcie grupy Tiltra się nie zmieni, jeśli w roku obrotowym 2010/2011 (kończy się 31?marca – red.) jej skonsolidowany zysk netto wyniesie 63?mln zł, a rok później 67,5 mln zł. Jeśli tak się nie stanie, za każdą brakującą złotówkę udziałowcy litewskiej grupy zwrócą nam 4 zł – mówi Maciej Radziwiłł, prezes Trakcji Polskiej (patrz rozmowa poniżej). Tak jak pierwotnie ustalono, przejęcie Tiltry zostało sfinansowane papierami dłużnymi o wartości 297,2 mln zł, akcjami nowej emisji serii G o wartości 328,3 mln zł (72 mln sztuk wyemitowano po cenie 4,56 zł) oraz 152?mln zł gotówki.

[srodtytul]Ponad 2 mld zł przychodów[/srodtytul]

W wyniku transakcji powstała jedna z największych w kraju grup specjalizujących się w budownictwie infrastrukturalnym, głównie kolejowym i drogowym. – Chcemy jak najszybciej konsolidować wyniki finansowe wypracowywane przez Tiltrę z uzyskiwanymi przez Trakcję Polską, być może będzie to możliwe już od tego miesiąca. W efekcie nasze skonsolidowane przychody powinny przekroczyć w tym roku 2 mld zł – twierdzi Radziwiłł. O ewentualnym poziomie zysków nie chce się wypowiadać. Jest jednak przekonany, że grupa będzie systematycznie poprawiać swoje wyniki.

Trakcja Polska ponad 90 proc. przychodów uzyskuje z modernizacji linii kolejowych w kraju. Z kolei spółki z grupy Tiltra specjalizują się w budowie i modernizacji dróg, mostów, lotnisk i tuneli. W przyszłości powstała grupa chce zostać, jednym z czołowych graczy na rynku budownictwa infrastrukturalnego w Europie Środkowej. Zamierza też pozyskiwać kontrakty budowlane w energetyce.

[srodtytul]Sceptyczni analitycy[/srodtytul]

Informację o przejęciu rynek ocenił negatywnie. – Transakcja wpłynie niekorzystnie na wskaźniki EV/EBITDA (wartość przedsiębiorstwa do jego zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację – red.) Trakcji Polskiej. Mocno wzrośnie zwłaszcza zadłużenie grupy, które przeznaczone jest na wejście w segment budownictwa drogowego. Ten w latach 2012–2013 będzie doświadczał spadków nakładów inwestycyjnych – mówi Maciej Stokłosa, analityk DI BRE Banku.

Podobnie uważa Krzysztof Pado z DM BDM. – Trakcja Polska, kupując Tiltrę, zwiększa zadłużenie i wchodzi w segment drogowy, który się obecnie kurczy. Dodatkowo istnieje duże ryzyko prawne dotyczące uznania przez sąd nieważności przejęcia firmy Poldim (firma budowlana z Tarnowa – red.) przez Litwinów – mówi Pado.

Po informacji o przejęciu kurs papierów Trakcji Polskiej spadł wczoraj o 1,9 proc., do 3,56 zł. Zdaniem Stokłosy ich potencjał spadkowy został wyczerpany. Jednocześnie uważa, że w branży budowlanej są ciekawsze inwestycje.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Wynegocjowaliśmy zapisy uwzględniające postulaty inwestorów[/srodtytul]

pytania do... Macieja Radziwiłła, prezesa Trakcji Polskiej

[b]Na początku kwietnia Trakcja Polska poinformowała o wygaśnięciu umowy dotyczącej przejęcia grupy Tiltra. Nie minęły trzy tygodnie i jesteście jej właścicielem. Co się stało?[/b]

Po pierwsze, po wygaśnięciu warunkowej umowy nie wykluczałem prowadzenia dalszych negocjacji z akcjonariuszami Tiltry. Po drugie, porozumienie przestało obowiązywać, gdyż w wyznaczonym czasie nie udało się wprowadzić nowych walorów Trakcji Polskiej do publicznego obrotu i zakończyć postępowania sądowego wszczętego przez jednego z naszych akcjonariuszy. W trakcie negocjacji uzgodniliśmy jednak, że mimo to możemy zawrzeć transakcję. Co więcej, wynegocjowaliśmy zapisy, które dodatkowo uwzględniają postulaty giełdowych inwestorów.

[b]Co się zmieniło w stosunku do pierwotnie wynegocjowanego porozumienia?[/b]

Przede wszystkim przesunęliśmy o rok termin wykupu połowy obligacji, którymi płacimy za przejęcie litewskiej grupy jej udziałowcom. To powoduje, że 148,6 mln zł plus odsetki będziemy musieli wpłacić w grudniu 2013 r. i taką samą kwotę w grudniu 2014 r. W efekcie istotnie obniżamy ryzyko związane z koniecznością dużej jednorazowej spłaty naszego zadłużenia.

[b]Jakie korzyści udało się jeszcze uzyskać?[/b]

Otrzymamy zwrot części pieniędzy, jakie zapłaciliśmy, jeśli Tiltra nie wypracuje w latach obrotowych 2010/2011 i 2011/2012 odpowiednio wysokiego zysku netto i wyniku EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.). Wartość transakcji może też istotnie spaść, gdyby okazało się, że sąd przyzna rację Jackowi Jurkowi, który zabiega o uznanie nieważności przejęcia firmy Poldim przez grupę Tiltra.

[b]Po przejęciu Tiltry inwestorzy obawiają się nadmiernego wzrostu zadłużenia powstałej grupy. Ile będzie teraz wynosić?[/b]

Na koniec marca mieliśmy 58 mln złotych zobowiązań. Emisja obligacji spowodowała ich wzrost o 297,2 mln zł. Do tego dochodzi około 120 mln zobowiązań grupy Tiltra. Razem daje to niespełna 0,5 mld zł. Trzeba jednak pamiętać, że zdecydowana większość to dług długoterminowy. Co jednak najważniejsze, przepływy finansowe i zyski, jakie będziemy osiągać w najbliższych latach, w pełni pozwolą regulować nasze zobowiązania.

[b]Giełdowi inwestorzy chyba źle przyjęli informację o przejęciu, bo kurs akcji spadał.[/b]

To raczej reakcja graczy indywidualnych, którzy zazwyczaj inwestują krótkoterminowo. Comsa i bardziej długoterminowi akcjonariusze są pozytywnie nastawieni do tej transakcji. Na ostatnim NWZA instytucje poparły uchwały dotyczące przejęcia Tiltry, uważając zapewne tę transakcję za korzystną dla Trakcji Polskiej i dla siebie. Ostatecznie transakcja zawarta została na znacznie lepszych warunkach. [/ramka]

Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują I połowę 2024 roku
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Budownictwo
Kurs Pekabeksu o krok od rekordu. Wyniki słabe, ale w rękawie ma asa
Budownictwo
Mirbud: PZU i NN wzięły ponad połowę nowych akcji
Budownictwo
Giełdowe firmy skorzystają ze słabości konkurencji
Budownictwo
Fundusz emerytalny Nationale Nederlanden też widzi potencjał w Mirbudzie
Budownictwo
Opóźnienie programu „Na start”. Konsekwencje dla rynku i firm