Mostostal-Export: Prezes odwołany w drugiej próbie

Akcjonariusze Mostostalu-Export odwołali ze stanowiska zawieszonego prezesa Michała Skipietrowa. Uchwała w tej sprawie pod głosowanie poddana została jednak dwukrotnie.

Aktualizacja: 24.02.2017 00:15 Publikacja: 20.12.2011 01:37

Michał Skipietrow, odwołany prezes Mostostalu-Export Fot. M.P.

Michał Skipietrow, odwołany prezes Mostostalu-Export Fot. M.P.

Foto: Archiwum

W pierwszym podejściu za odwołaniem prezesa opowiedziało się 49,54 proc. spośród niemal 16,53 mln oddanych głosów.

Następnie akcjonariusze zajęli się kwestią upoważnienia spółki do dochodzenia od Skipietrowa roszczeń o naprawę szkód wyrządzonych w trakcie jego rządów. Skipietrow, który miał 3,26 mln głosów (18,92 proc. na NWZA), zgodnie z przepisami nie wziął udziału w tym głosowaniu. Za pociągnięciem go do odpowiedzialności opowiedziało się 66,89 proc. spośród 13,98 mln oddanych głosów.

W tym momencie Paweł Narkiewicz, który na walnym miał 23,09 proc. głosów, zażądał sprawdzenia listy obecności, gdyż miał podejrzenia, że nie wszystkie głosy są rejestrowane przez system. Zareagowali też inni akcjonariusze, którzy uznali, że ich głosy mogły zostać nieuwzględnione w głosowaniu nad odwołaniem prezesa, mimo że wzięli w nim udział. Po weryfikacji się okazało, że w spornym głosowaniu nie zarejestrowano prawie 717 tys. głosów (dokładnie taką samą ich liczbę zarejestrował Tomasz Ziółkowski).

W związku z pojawieniem się propozycji o ponownym poddaniu tej uchwały pod głosowanie, ruszyło przerzucanie się argumentami stronników Skipietrowa i?Narkiewicza. Pierwsi podnosili argumenty, że ponowne głosowanie będzie oznaczało zmianę porządku obrad, co da podstawy do zaskarżenia walnego, gdyż nie byli na nim obecni wszyscy akcjonariusze. Ich zdaniem nie ma bowiem możliwości powrotu do głosowania w sprawie uchwały, kiedy zapadła już decyzja w kolejnej sprawie. Przedstawiciele drugiej strony argumentowali, że prawo do zaskarżenia NWZA będą też mieli akcjonariusze nieprawnie niedopuszczeni do udziału w głosowaniu, a tak może być traktowane błędne działanie systemu.

Ostatecznie o ponownym głosowaniu w tej sprawie zadecydowali akcjonariusze, za takim rozwiązaniem oddano 51,64 proc. głosów. Kilkoro udziałowców opowiadających się po stronie Skipietrowa zażądało zaprotokołowania ich sprzeciwów wobec tej uchwały. Podobnie postąpili też m.in. w wypadku drugiego głosowania w sprawie odwołania prezesa oraz pociągnięcia go do odpowiedzialności. Będą zatem mogli zaskarżyć te uchwały.

W związku z brakiem wymaganego kworum, czyli 1/3 kapitału zakładowego, akcjonariusze nie zajęli się wczoraj kwestią emisji akcji. Przegłosowane nie zostały też zmiany statutu, gdyż nie udało się osiągnąć wymaganej większości 3/4 głosów.

W NWZA udział wzięli akcjonariusze reprezentujący 29,72?proc. kapitału zakładowego, co odpowiada 35,51 proc. ogólnej liczby głosów (część akcji jest uprzywilejowana). Obrady rozpoczęły się z przeszło dwugodzinnym opóźnieniem, a tuż po ich starcie powołano trzyosobową komisję do weryfikacji listy akcjonariuszy. Znajdujący się w jej składzie pełnomocnik Skipietrowa miał zastrzeżenia m.in. do możliwości udziału w NWZA przedstawicieli Idea Parasol Fundusz Otwarty (4,64 proc. głosów) oraz niedopuszczenia do walnego 535,6 tys. akcji na okaziciela należących do Nielsa Bonna. Wbrew jego sprzeciwom te sugestie nie zostały uwzględnione.

Budownictwo
Mennica chce zarządzać spornym biurowcem MLT
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit
Budownictwo
Ekspert: kredyt „Na start” nie jest potrzebny. Wręcz przeciwnie
Budownictwo
Kurs Budimeksu na giełdzie spada, bo akcje są za drogie? Ekspertka mówi, ile są warte
Budownictwo
Politycy i niedźwiedzie, czyli WIG-nieruchomości w dół
Budownictwo
Notowania deweloperów mieszkaniowych w dół. Jak odczytywać korektę?
Budownictwo
Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju: Liczymy, że parlamentarzyści chcą wspierać polskie rodziny