Na wniosek Książek Holdingu, właściciela 66 proc. akcji mieszkaniowo-magazynowego dewelopera, 6 maja odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie w sprawie skupu akcji własnych, który ma zostać sfinansowany z kapitału rezerwowego. Książek Holding to spółka kontrolowana przez prezesa Marvipolu Mariusza Książka, który osobiście ma jeszcze 4,99 proc. akcji dewelopera.
Na spadkowym rynku notowania Marvipolu świecą na zielono, w południe kurs rósł o 3 proc., do 6,6 zł, 20 marca płacono za nie 7,02 zł, a pod koniec zeszłego roku 5,7 zł.
Czytaj więcej
Prezes NBP nie wyklucza już obniżek stóp procentowych w 2025 r. Prezydent USA doprowadził do spadku rentowności polskich obligacji skarbowych. To ma wpływ na rynek mieszkaniowy – mówi Jan Dziekoński, szef działu badań rynku w RynekPierwotny.pl
Skup akcji własnych zamiast dywidendy
„Propozycja przeprowadzenia skupu akcji własnych ma związek ze zmniejszonym potencjałem dywidendowym spółki, będącym konsekwencją rozpoznanych w 2024 r. wyników finansowych grupy, jak również ograniczeń skali wypłacanej dywidendy wynikających z zapisów warunków emisji obligacji spółki. Główny akcjonariusz, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom akcjonariuszy potencjalnie zainteresowanych sprzedażą akcji spółki w obecnej sytuacji, proponuje umożliwienie tej grupie zakończenia inwestycji. W ocenie wnioskodawcy, skup akcji własnych zwiększy wartość spółki dla pozostałych akcjonariuszy” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
W 2024 r. Marvipol miał 31,7 mln zł skonsolidowanego i 81,8 mln zł jednostkowego zysku netto wobec odpowiednio 55,3 mln i 41,2 mln zł rok wcześniej. W 2024 r. deweloper wypłacił 44,2 mln zł (1,06 zł na akcję) dywidendy z zysku jednostkowego i kapitału rezerwowego.