Informacje o tym, że Komisja Nadzoru Finansowego pracuje nad tzw. ustawą frankową, która miałaby w sposób kompleksowy uregulować ścieżkę postępowania przy walutowych kredytach hipotecznych, pojawiły się już jakiś czas temu. A w piątek Jacek Jastrzębski, przewodniczący KNF podał szczegóły w rozmowie w radio TOK FM.
Po pierwsze zaznaczył, że pomysł opodatkowania wygranej frankowiczów w sądach (podatkiem w wysokości 100 proc.) nie jest scenariuszem bazowym prac Komisji. - Nasze rozumowanie idzie w inną stronę – mówił Jastrzębski. - Jesteśmy na etapie prac koncepcyjnych dotyczących założeń ewentualnego rozwiązania systemowego. Rozwiązaniem systemowym była nasza propozycja ugód, którą przedstawiłem w 2020 roku, obecnie zastanawiamy się jak mogłoby wyglądać ustawowe uregulowanie kwestii franków – powiedział.
Propozycja KNF opiera się na tym, by ramach ugody dążyć do takiego standardu rozliczeń między bankiem a klientem, jak gdyby kredyt od początku był zaciągnięty w złotych.
- Nasze rozwiązanie ugodowe zakłada, że całość kosztów ryzyka walutowego jest ponoszone przez bank. To nie oznacza zwolnienia klienta z konieczności rozliczenia się z tytułu kosztów korzystania z kapitału. Niewytłumaczalny byłby taki transfer korzyści do jednej grupy kredytobiorców - dodał przewodniczący Komisji w TOK FM. Zaznaczył jednocześnie, że taka propozycje byłaby zgodna z najnowszych (z czwartku) wyrokiem TSUE, który wskazuje, że sposób rozliczeń nie może prowadzić do podziału straty między kredytobiorcę a bank.
Czytaj więcej
Po korzystnej dla frankowiczów opinii TSUE mogą oni ruszyć do sądów. Dla banków to problem.