O przystąpieniu do postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskim w sprawie bezumownego korzystania z kapitału, przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski poinformował na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami. Rozprawa TSUE rozpoczyna się w środę.
Jak podkreślał, przewodniczący KNF ma takie uprawniania, ale korzysta z nich wyjątkowo w sprawach, których rozstrzygnięcie może mieć istotne znaczenie dla ukształtowania praktyki i dotyczy kwestii o znaczeniu systemowym. – Sprawa, którą rozpatruje TSUE ma niewątpliwie taki charakter – mówił Jastrzębski.
Sprawa przed TSUE dotyczy rozliczeń między stronami umowy, której nieważność stwierdzono w związku z abuzywnością klauzul umownych. Kredytobiorca zmierza do uzyskania sądowego potwierdzenia, że bankowi nie będzie przysługiwało roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z udostępnionego przez bank kapitału w przypadku „upadku” umowy.
Przewodniczący Jastrzębski przekonywał na spotkaniu, że nie chce stawać po żadnej ze stron tego sporu, że jego celem jest przede wszystkim ochrona wartości jaki reprezentuje nadzór nad rynkami finansowymi oraz pokazanie TSUE ewentualnych konsekwencji dla rynku, w razie wyroku korzystnego dla frankowiczów.
Czytaj więcej
Drożejąca szwajcarska waluta i podwyżki stóp procentowych w tym kraju powodują panikę wśród wielu polskich posiadaczy tzw. kredytów frankowych. Prostego wyjścia z patowej sytuacji niestety nie ma.