Czarny scenariusz frankowy mniej realny

W piątek siedmiu sędziów Sądu Najwyższego przedstawiło uchwałę odpowiadającą na dwa pytania prawne przedstawione przez rzecznika finansowego.

Publikacja: 08.05.2021 09:25

Czarny scenariusz frankowy mniej realny

Foto: Bloomberg

SN potwierdził stanowisko z 16 lutego opowiadające się za tzw. teorią dwóch kondykcji. Oznacza to, że roszczenia banku i konsumenta są niezależne, nie ulegają automatycznie wzajemnej kompensacji w razie unieważnienia umowy. W takiej sytuacji stronom przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń.

Nową informacją jest stwierdzenie, że kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Oznacza to, że rozpoczęcie biegu przedawnienia roszczeń banku w przypadku nieważnej umowy rozpoczyna się z chwilą, gdy stała się ona definitywnie bezskuteczna (może to być np. stwierdzenie nieważności umowy przez sąd lub decyzja „należycie poinformowanego" konsumenta, że odmawia naprawienia wadliwych postanowień i godzi się na unieważnienie umowy). Oznacza to przepadnięcie skrajnie niekorzystnego dla sektora bankowego scenariusza, czyli tzw. darmowego mieszkania. Gdyby wszystkie umowy – spłacone i aktywne – były unieważnione na tej zasadzie, kosztowałoby to sektor 250 mld zł (dla porównania wartość czynnych hipotek frankowych na koniec 2020 r. to 97 mld zł).

Tylko 119 zł za pół roku czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Banki
Banki mają jeszcze szanse na dalsze zwyżki?
Banki
Bank Pekao chce wypłacić 12,6 zł dywidendy na akcję
Banki
PKO BP warty sto miliardów. Gdzie jest granica wzrostów?
Banki
Euforia na bankach. Wzrosty przyspieszają
Banki
Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy
Banki
Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?