W czwartek Komisja Nadzoru Finansowego przyjęła politykę dywidendową banków na drugie półrocze. Otwiera to niektórym bankom drogę do powrotu do wypłaty zysków po zakazie w 2020 r. spowodowanym pandemią.
Lekkie modyfikacje
Główne wymogi stawiane bankom opierają się na polityce dywidendowej ustalonej dwa lata wcześniej, ale tym razem uwzględniono dodatkowe kryteria odnoszące się do ryzyka związanego z hipotekami walutowymi i pandemią.
Polityka przewiduje warunkową możliwość wypłaty do do 50 proc. zysku za 2020 r., 75 proc. i 100 proc. Warunki kapitałowe stawiane bankom chcącym wypłacić połowę zarobku są takie same jak w poprzednich wymogach KNF w tym zakresie. W przypadku banków chcących wypłacić do 75 proc. zysku usunięto jeden z wymogów, ale zawarto inny, czyli tzw. bufor stress testowy. KNF określa ich wysokość i będzie wysyłać bankom w najbliższych dniach indywidualne pisma w tej sprawie. Całość zysku z 2020 r. będzie mógł wypłacić tylko bank spełniający wszystkie kryteria stosowane do progu 75 proc., ale pod warunkiem, że w scenariuszu szokowym (jest używany do określania wysokości bufora stress testowego) nie uwzględnia się zakładanych przez bank emisji akcji.
– Pozytywne jest to, że stanowisko zostało już przedstawione i daje niektórym bankom możliwość wypłaty dywidend po spełnieniu kryteriów. Z jednej strony bufor ryzyka systemowego został na poziomie 3 proc., ale zniknął dodatkowy ostrożnościowy wymóg 1,5 pkt proc. Tak jak oczekiwałam, zaostrzono kryteria dla banków mających hipoteki walutowe, dotyczy to tzw. kryterium K1. Dodatkowo KNF zaleciła bankom, aby nie wypłacały dywidend z niepodzielonych zysków z lat ubiegłych bez uprzedniej konsultacji z KNF. Może to oznaczać, że nie uda się w tym roku wypłacić choćby części tych kwot – ocenia Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk Haitonga.