Giganci technologiczni rozpoczęli już publikację wyników za II kwartał i w przyszłym tygodniu poznamy raporty czterech kolejnych członków grupy Siedmiu Wspaniałych. Średnia rynkowych prognoz wskazuje, że wyniki powinny być lepsze niż rok temu, ale dla kontynuacji hossy kluczowe będzie, jak mocno uda się pobić te oczekiwania.
Cztery fale rewolucji technologicznej
Od lat 90. rozwój technologii znacząco zmienił nasz świat, a spółki, które szybko dostosowywały się do tych zmian, wypracowały akcjonariuszom sowite stopy zwrotu. Przez ostatnie trzy dekady mogliśmy zaobserwować cztery rewolucje technologiczne. Pierwszą było upowszechnienie komputerów, drugą internet, trzecią smartfony i obecnie jesteśmy w czwartej fazie: sztucznej inteligencji. Chociaż sztuczna inteligencja istnieje od kilku dekad, ogromny boom widoczny jest dopiero od niedawna, pod co podwaliny położył postęp technologiczny w zakresie półprzewodników, które dają ogromną moc obliczeniową wykorzystywaną przez sztuczną inteligencję.
Giełdowymi liderami tego trendu są największe amerykańskie spółki technologiczne, które znane są konsumentom na całym świecie: Microsoft, Apple, Alphabet (dawniej Google), Meta (dawniej Facebook) i Amazon. Do tej listy możemy dodać firmę o dominującej pozycji w branży półprzewodników, która dostarcza niezbędne komponenty wykorzystywane przez sztuczną inteligencję: Nvidię. Grupa tych spółek, nazywana Wspaniałą Siódemką (do której zalicza się także Tesla), w ciągu ostatnich ośmiu lat odnotowała wzrost zysku o średnio 1200 proc., co daje średnioroczny wzrost o 36 proc. W tym czasie ich akcje zdrożały o 1450 proc., czyli średniorocznie o 40 proc. W efekcie Wspaniała Siódemka odpowiada dziś za około jednej trzeciej kapitalizacji indeksu S&P 500.
Hossa akcji największych firm technologicznych spowodowała, że ich wskaźniki analizy fundamentalnej są znacznie powyżej średniej dla S&P 500. Cena do zysku (P/E) dla Wspaniałej Siódemki wynosi 35, a dla pozostałych spółek z S&P 500 sięga 20,1. Podobnie jest w przypadku innych wskaźników, takich jak cena do wartości księgowej (P/BV) czy wartości przedsiębiorstwa do EBITDA (EV/EBITDA). Wskaźniki mogą sugerować, że akcje te są wyraźnie przewartościowane, jednak inwestorzy wierzą, że wyniki spółek w dalszym ciągu będą się poprawiać na fali sztucznej inteligencji. Dopóki tak faktycznie będzie, hossa akcji Wspaniałej Siódemki może trwać i wskaźniki będą dla inwestorów miały drugorzędne znaczenie. Wszystko może się zmienić, kiedy dynamika wyników negatywnie zaskoczy rynek.