Indeks dużych spółek jako jedyny z głównych indeksów GPW znajduje się w tym roku pod kreską. Co ciekawe, fundusze inwestycyjne prezentują się ogólnie lepiej od warszawskich blue chips. Zysków szukają wśród podmiotów o niższej kapitalizacji.
Modne firmy pod kreską
Średni wynik funduszy akcji polskich szerokiego rynku według ostatniej wyceny (24 marca) sięga 3,12 proc. To istotnie wyżej od WIG20, który w tym samym czasie stracił 4,23 proc. Wynik ten nie obejmuje oczywiście przeceny z czwartku, gdy indeks dużych spółek spadł do najniższych poziomów w tym roku. Z drugiej strony w piątek WIG20 mocno odreagował, a po południu notowany był na poziomie 1918 pkt, czyli sporo powyżej najwyższych poziomów z czwartku.
Jednym z najsłabszych walorów w tym roku w gronie dużych spółek jest Allegro, którego akcje uległy blisko 38-proc. przecenie. Można jednak założyć, że nie jest to popularna spółka wśród krajowych TFI. Zeszłoroczny debiut Allegro zdominowali inwestorzy zagraniczni. Drugim z najsłabszych podmiotów jest z kolei CD Projekt z wynikiem 23 proc. pod kreską. W tym przypadku także doszło do sporej redukcji w portfelach funduszy po zawodzie związanym z „Cyberpunkiem 2077".
Tegorocznym numerem jeden pozostają banki. Wśród czterech najmocniejszych pozycji są trzy tego typu instytucje – Santander, Pekao oraz PKO. Ta trójka wraz z JSW może pochwalić się dwucyfrową stopą zwrotu od początku roku.