Choć sezon publikacji wyników kwartalnych wciąż trwa, pojawiło się całkiem sporo firm, które zanotowały efektowną poprawę, niejednokrotnie przebijając oczekiwania analityków.
Wsparciem silny popyt
Sporo niespodzianek sprawiły wyniki spółek przemysłowych. Wiele z nich należy bowiem do beneficjentów ożywienia popytu. Druga fala pandemii nie zakłóciła funkcjonowania zakładów meblarskiej grupy Forte. Dodatkowym wsparciem był wysoki kurs euro. Biorąc pod uwagę przedłużający się lockdown i ograniczenia w handlu w wielu krajach, perspektywy trwającego kwartału wyglądają mniej optymistycznie. – Na ostatniej konferencji dotyczącej wyników pod koniec stycznia zarząd potwierdzał, że mimo twardego lockdownu w Niemczech fabryki utrzymują wysokie zdolności produkcji, a spływ zamówień jest dalej ponadprzeciętny. Niemniej przy zamkniętych sklepach na głównym, niemieckim, rynku sprzedaż i wyniki spółki mogą się przesunąć na II kwartał – uważa Krystian Brymora, analityk DM BDM.
Udany kwartał ma za sobą PCC Rokita. Kluczowy okazał się wysoki poziom zamówień w biznesie polioli, który szybko odbudował się po kryzysie. – Ceny polioli, które spółka sprzedaje głównie do branży meblowej (do produkcji materacy), wzrosły w IV kwartale o ok. 30 proc. r./r., a w I kwartale br. kontynuowały zwyżki (+45 proc. r./r.) z uwagi na kłopoty konkurencji. Wróży to kolejny udany kwartał w tym segmencie po rekordowych wynikach w IV kwartale. Z drugiej strony wciąż spadają ceny sody kaustycznej, głównego produktu spółki. Niemniej efekt wzrostu w PUR powinien z nawiązką przykrywać słabsze wyniki alkaliów, a wyniki co najmniej I kwartału powinny wciąż być bardzo dobre – uważa Brymora.
Końcówka 2020 roku okazała się bardzo udana dla AB, mając istotny udział w rekordowych całorocznych wynikach. Efektowna poprawa przychodów i zysków dystrybutora sprzętu IT to efekt pandemii, która napędziła popyt m.in. na notebooki czy smartfony. Na dobrą sytuację w branży wpływ mają również programy wspierające wydatki na IT w Polsce. Zarząd przyznaje, że jest bardzo szeroka gama programów zarówno rządowych, jak i unijnych, które dążą do transformacji cyfrowej w gospodarce, co jest dobrym prognostykiem dla spółki na 2021 rok.
Efektowną poprawą zysków, większą niż zakładali analitycy, zaskoczył Comarch. Przyczynił się do tego wzrost przychodów m.in. w segmentach finanse i bankowość oraz publicznym, a także niższe koszty. – Bardzo mocny, bo ponad 60-proc., wzrost zysku operacyjnego był wynikiem wyraźnie wyższej marży brutto, która była efektem realizacji bardziej rentownych kontraktów, a także pozytywnego wpływu kursów walutowych oraz niższych kosztów dzięki poczynionym zmianom w organizacji pracy w związku z wystąpieniem trzeciej fali – wyjaśnia Konrad Księżopolski, analityk Haitong Banku. Biorąc pod uwagę perspektywy na 2021 rok, pozytywnie ocenia większy tegoroczny portfel zamówień spółki. – Pozytywnie należy odczytywać zwiększenie działalności na bardzo perspektywicznym rynku azjatyckim, który powinien sukcesywnie zyskiwać na znaczeniu. Perspektywy na rynku rozwiązań ERP wyglądają cały czas obiecująco, a spółka oczekuje utrzymania dwucyfrowego tempa wzrostu – zauważa ekspert.