DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 20 stycznia - dolar ignoruje sentyment z Wall Street?

W piątek dolar jest generalnie słabszy na szerokim rynku, chociaż trudno powiedzieć, że sytuacja na rynkach akcji jakoś się poprawiła - wczorajsze zamknięcie na Wall Street było spadkowe (choć niektórzy mogliby spodziewać się odbicia po cofnięciu się rynków w środę), a decydenci z FED ponownie wybrzmieli relatywnie "jastrzębio" (głos zabrały Collins i Brainard).

Publikacja: 20.01.2023 11:30

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Nie wpływa to na oczekiwania, co do skali podwyżki stóp na posiedzeniu 1 lutego (najprawdopodobniej wyniesie ona 25 punktów baz.), ale nie jest jasne, czy rynki mają rację, co do zakończenia cyklu już w marcu i pierwszych obniżek stóp na jesieni.

Dzisiaj pośród G-10 słabsze od dolara są jen, frank i funt. W pierwszym przypadku można to bardziej tłumaczyć technicznym odreagowaniem USDJPY, gdyż inflacja CPI w Japonii jest rekordowa (4,0 proc. r/r to poziom nie notowany od ponad 40 lat) i prędzej, czy później Bank Japonii będzie musiał przedstawić sensowną strategię wyjścia z ultra-luźnej polityki. Z kolei słabość funta to efekt gorszych danych dotyczących sprzedaży detalicznej, która w grudniu spadła o 1,0 proc. m/m i 5,8 proc. r/r. Nieco zgasiła ona oczekiwania, co do "jastrzębiej" rewolucji w przekazie Banku Anglii po ostatnich danych o inflacji na Wyspach. Wpływ na franka miała natomiast "gołębia" wypowiedź prezesa Narodowego Banku Szwajcarii - Jordan uważa, że dotychczasowa polityka monetarna jest właściwa (co dla rynków jest niewystarczające).

W gronie najsilniejszych walut nie jest bynajmniej euro, które wczoraj zostało wsparte wypowiedziami Klaasa Knota, oraz samej Christine Lagarde. Szefowa EBC przyznała w Davos. że inflacja pozostaje "zdecydowanie za wysoka" i bank centralny będzie dążył do podniesienia stóp do poziomu restrykcyjnego na "wystarczająco długi czas". Liderem "rankingu siły" są dzisiaj dolar australijski i nowozelandzki, które odreagowują wczorajszą słabość.

Co dalej z dolarem amerykańskim? Dzisiaj w kalendarzu jest biednie - mamy tylko dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Kanadzie, oraz dynamikę sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Zaplanowane są też wypowiedzi dwóch przedstawicieli FED (Harkera i Wallera, którzy są "jastrzębiami"). Tym samym kluczowy może nadal być sentyment z Wall Street, chociaż może się wydawać, że rynek próbuje go teraz ignorować. Jeżeli obawy, co do słabych wyników spółek w USA za IV kwartał są zasadne, to przyszły tydzień, kiedy będziemy mieć wysyp odczytów, może okazać się trudnym okresem. Jeżeli spadki na giełdach byłyby kontynuowane, to może się to przekładać na umocnienie dolara (tryb risk-off).

EURUSD - konsolidacja, czy początek spadków?

Powrót notowań EURUSD ponad poziom 1,08 po "jastrzębich" komentarzach Christine Lagarde może sugerować większą odporność na wydarzenia z Wall Street, które zaczynają podkopywać globalny rajd ryzyka. Niemniej, jeżeli spadki w USA będą kontynuowane, to w końcu powinno się to przełożyć na wyraźniejsze odbicie dolara na globalnych rynkach.

Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

W takiej sytuacji obserwowana obecnie konsolidacja notowań ponad 1,08 może się nie utrzymać. W krótkim terminie ważny poziom to dołek z ostatnich dni przy 1,0765, ale o wiele ważniejszy będzie wynik testu okolic 1,0735, które bazują na szczycie z połowy grudnia, jaki został wybity w tym miesiącu.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Zaostrzona presja na kanadyjskim dolarze. Raport z rynku pracy w tle
Waluty
Sytuacja na rynkach 10 stycznia - dolar czeka na NFP
Waluty
Złoty postawił się dolarowi
Waluty
Trump planuje stan wyjątkowy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Silny dolar wciąż przeszkadza złotemu
Waluty
Dolar dominuje na rynku