Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3800 PLN za euro, 3,9968 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0311 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9423 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,034% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na szerokim rynku walutowym przyniosły podbicie dolara po sygnałach ze strony D. Trumpa o postępach w rozmowach z Chinami. Tematem ostatnich dni jest jednak kwestia ewentualnego impeachmentu D. Trump'a, któremu zarzuca się naciskanie na Prezydenta Ukrainy w celu znalezienia „haków" na syna Joe Bidena. W praktyce impeachment w USA jest niezwykle długim legislacyjnym procesem dodatkowo musiałby zostać zaakceptowany 2/3 głosów w Senacie, który kontrolowany jest przez Republikanów. Stąd ostatnie wydarzenia należy bardziej rozpatrywać przez pryzmat przyszłych wyborów prezydenckich w USA. Wydarzenia na globalnym rynku FX to jedno, a lokalne zachowanie PLN to drugie. Złoty kontynuuje kiepską passę bycia wyraźnie słabszym od benchmarku koszyka CEE czy też szerokich walut EM. W większości analiz tłumaczone jest to zbliżającym się wyrokiem TSUE odnośnie kredytów w CHF. Rynek oczekuje, iż werdykt będzie niekorzystny dla krajowego sektora bankowego, co otworzy drogę do analogicznego orzecznictwa przez polskie sądy, co docelowo mogłoby doprowadzić do potencjalnego podbicia ryzyka kryzysu w sektorze. Aktualnie szacunki rynkowe mówią o kosztach 22-30 mld PLN, chociaż górny zakres obejmuje ok. 60 mld obciążenia. Z drugiej strony wyrok 3/10 może przynieść chwilowe przesilenie nastrojów i zdjęcie elementu niepewności z rynku.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy minutes RPP z ostatniego posiedzenia. Szeroki kalendarz makro na dziś zawiera finalny odczyt PKB za II kw. dla USA oraz wystąpienia przedstawicieli FED'u.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż kwotowania x/PLN dotarły do lokalnych istotniejszych stref oporu. EUR/PLN respektuje 4,4-4,3950 PLN,CHF/PLN odbił się od okolic 4,05-4,06 PLN. Krótkoterminowo wydaje się, iż potencjał dalszych dynamicznych spadków został wyczerpany, niemniej dużo zależeć będzie od docelowej decyzji TSUE.
Konrad Ryczko