Przesilenie na metalach

Wtorek był dość dynamicznym dniem na rynkach. W pewnym momencie wydawało się, że na Wall Street padną rekordy, jednak pod koniec handlu nastąpiło znaczące pogorszenie nastrojów. To sprawia, że dolar kontynuuje próbę odrabiania strat.

Publikacja: 12.08.2020 09:43

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB

Foto: XTB

Wczorajszy dzień był namiastką tego, czym skończy się obecna polityka Fed. Już przed pandemią relacja wycen aktywów finansowych (akcje, złoto i obligacje) była zdecydowanie najwyższa w historii (ok. 30% wyższa niż w szczycie bańki dot-com, kiedy akcje były bardzo drogie, ale obligacje i złoto sporo tańsze). Pandemia dołożyła kolejną cegiełkę, a w zasadzie cegłę – relacja cen aktywów (w równej mierze S&P500, Nasdaq100, złoto i obligacje 10-letnie) do amerykańskiego PKB jest dziś 3,5 krotnie wyższa niż 1985 roku. Wczorajszy dzień pokazał jakie może to mieć konsekwencje. Drożejące akcje wywołały realizację zysków na metalach szlachetnych. Ta przerodziła się w niemal paniczną wyprzedaż (cena srebra spadła wczoraj o 16%), a to z kolei...uderzyło w giełdy i przynajmniej na razie odsunęło S&P500 od rekordowych poziomów. Tak się dzieje, gdy wszystko drożeje w przekonaniu, że właśnie tego chce Fed. Oczywiście, nie musi to oznaczać, że załamanie jest za rogiem, szczególnie, że administracji zależeć będzie, aby dobre nastroje rynkowe utrzymały się do wyborów. W pewnym momencie rynek może jednak dojść do przekonania, że polityka Fed już nie wystarczy (gdy pomimo gigantycznego programu skupu i zerowych stóp gospodarka zacznie zwalniać).

Na razie przecena złota i srebra pomogła dolarowi, choć rynek walutowy pozostaje relatywnie spokojny. Na rynku złotego skuteczne pozostają wsparcia, o których pisałem wczoraj, a to przekłada się na niewielkie osłabienie naszej waluty. Ruchy te jednak nie są decydujące – zobaczymy jak rynek potraktuje wczorajszą sytuację (czy jako wypadek przy pracy, czy poważniejsze ostrzeżenie).

W dzisiejszym kalendarzu jedna ciekawa pozycja już za nami – brytyjski PKB skurczył się w drugim kwartale o 21,7% r/r, minimalnie mniej niż oczekiwał rynek, choć nadal oczywiście w gigantycznym stopniu. O 14:30 poznamy lipcowe dane o inflacji w USA. Inflacja być może na tym etapie nie gra kluczowej roli (liczy się bardziej tempo wychodzenia z kryzysu), ale w kontekście ostatnich ruchów na metalach szlachetnych może nie być bez znaczenia. Tymczasem o 9:40 dolar kosztuje 3,7559 złotego, euro 4,4099 złotego, frank 4,0980 złotego, zaś funt 4,8994 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA

Główny Ekonomista XTB

Waluty
Sytuacja na rynkach 19 marca - BOJ bez zmian, czekamy na informacje z FED
Waluty
Poranna słabość złotego
Waluty
BoJ utrzymuje stopy zgodnie z oczekiwaniami
Waluty
Fed i Ukraina
Waluty
Europa nadal na fali
Waluty
Sytuacja na rynkach 18 marca - spadek zmienności na FX przed kluczowymi wydarzeniami