Przed godziną 16 papiery serii DS1023 wyceniano z rentownością 3,35 proc., seria PS1026 oferowała 3,88 proc. a DS1030 3,90 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem te ostatnie znów oferują najwyższą rentowność wśród wymienionych. Krzywa dochodowości uległa więc ponownie wystromieniu, sygnalizując, iż rynek ocenia, że wyższe stopy procentowe pozostaną z nami na dłużej. To efekt ocenianej jako uporczywa inflacji oraz rozwiązań wprowadzanych w ramach kolejnej rundy fiskalnych działań antyinflacyjnych. Ich konstrukcja punktowo obniży ceny żywności, paliw i nośników energii już w horyzoncie najbliższych tygodni, ale w dłuższym terminie stworzy potencjalnie niską bazę odniesienia dla odczytów w kolejnych okresach. Rynek kontraktów na stopę procentową niezmiennie wierzy, że stopy wzrosną w okolice 4 proc. jeszcze przed końcem półrocza i pozostaną krajobrazem rynkowym na dłużej. Taki scenariusz najwyraźniej sprzyja złotemu. Kurs EUR/PLN znalazł się w środę blisko poziomu 4,53, najniżej zatem, licząc od września, i prawie 20 groszy poniżej najwyższego listopadowego zamknięcia. Po pokonaniu istotnej technicznie linii rysowanej na poziomie 4,58 zagościł na dobre poniżej 200-dniowej średniej kroczącej. Mocniejszy złoty pozostaje istotny z punktu widzenia walki z inflacją. Wydaje się, że sprzyja jej obecnie zarówno bank centralny, jak i sam premier Morawiecki. ¶