Grupa PKP Cargo rozwija zagraniczne przewozy

Narodowy przewoźnik poprzez zależne PKP Cargo International jest coraz aktywniejszy m.in. na rynkach znajdujących się na południe od naszego kraju. Duże nadzieje wiąże z transportem na linii Bałtyk–Adriatyk oraz na Nowym Jedwabnym Szklaku.

Publikacja: 22.01.2025 06:00

Grupa PKP Cargo działalność przewozową prowadzi na rynkach zagranicznych przede wszystkim w oparciu

Grupa PKP Cargo działalność przewozową prowadzi na rynkach zagranicznych przede wszystkim w oparciu o PKP Cargo International, czyli przejętą w maju 2015 r. firmę AWT.

Foto: AdobeStock

Działalność prowadzona przez grupę kapitałową PKP Cargo na rynkach zagranicznych może stać się jednym z tych biznesów, który przyczyni się do istotnej poprawy kondycji finansowej naszego narodowego przewoźnika. Chodzi zwłaszcza o aktywność zależnej czeskiej firmy PKP Cargo International. Podmiot ten przeszedł już restrukturyzację, podczas gdy w spółce matce jeszcze ona trwa. W efekcie jego zarząd może już koncentrować się na rozwoju i inwestycjach.

– Realizujemy zlecenia na rynkach znajdujących się na południe od Polski. Jesteśmy przewoźnikiem kolejowym w Czechach, na Słowacji, Węgrzech i w Słowenii, ale realizujemy też zlecenia na innych rynkach znajdujących się na południe od Polski, np. w Serbii, Chorwacji, Rumunii, a nawet w Bułgarii i Turcji – mówi Łukasz Grzesło, prezes PKP Cargo International.

Dodaje, że ze względu na trwające w Niemczech remonty coraz więcej ładunków przewożonych jest z Czech do polskich portów i z powrotem. Dotyczy to zwłaszcza kontrahentów z okolic Ostrawy korzystających głównie z portów w Gdańsku i Gdyni. Ci z okolic Pragi nadal korzystają przede wszystkim z portów niemieckich, ale coraz większą konkurencję mogą dla nich stanowić nasze porty Szczecin-Świnoujście. Wszystko dzięki coraz lepszej w Polsce infrastrukturze.

Czytaj więcej

PKP Cargo będzie działać w Czechach na nowych zasadach

Perspektywiczne kierunki rozwoju PKP Cargo International

– Duże nadzieje wiążemy z rozwojem przewozów w korytarzu transportowym Bałtyk–Adriatyk. Możemy zarabiać na nich zarówno my, jak i spółka matka, która realizuje odcinek polski oraz wspiera nas swoimi lokomotywami czy wagonami – zauważa Grzesło. Jego zdaniem grupa w tym korytarzu ma nie tylko konkurencyjną ofertę w stosunku do kolejowych firm transportowych, ale i drogowych.

Perspektywicznym kierunkiem rozwoju są też przewozy na Nowym Jedwabnym Szklaku, prowadzącym z Chin do Unii Europejskiej, ale nie tylko tym prowadzącym przez Białoruś, ale również przez Turcję. W jego ramach PKP Cargo International już transportuje w kontenerach części samochodowe między Turcją a Czechami.

– Przewozy kontenerowe to dla naszej spółki najbardziej perspektywiczny obszar dalszego rozwoju. Dzięki silnemu wsparciu PKP Cargo mamy szanse dotrzeć do szerokiej grupy klientów i realizować przewozy na długich dystansach przez trzy, cztery albo nawet pięć granic – informuje Grzesło.

Ostatnio PKP Cargo International więcej wozi też produktów chemicznych, paliw, rud żelaza i stali. Jednocześnie systematycznie maleje zapotrzebowanie na transport węgla. To konsekwencja dekarbonizacji czeskiego przemysłu, która jest znacznie bardziej zaawansowana, niż ma to miejsce w naszym kraju. W efekcie wkrótce nad Wełtawą prawie nikt nie będzie korzystał z węgla. To z kolei oznacza konieczność zagospodarowania bocznic kolejowych, których w Czechach jest dużo więcej niż w Polsce. Samo PKP Cargo International obsługuje ich prawie 50.

Czytaj więcej

W grupie PKP Cargo doszło do zmian na kluczowych stanowiskach

Ważną rolę w Czechach nadal mogą odgrywać bocznice

– Staramy się wspierać wszelkie działania, które dadzą drugie życie bocznicom kolejowym. Jeżeli w miejsca starych powstaną nowe zakłady i centra logistyczne, mogą one dalej funkcjonować, a to daje szanse na przewóz np. jakichś surowców lub innych powstających produktów – mówi Grzesło. Bocznice kolejowe mogą też mieć uzasadnienie dla budowy nowych hal magazynowych.

Prezes PKP Cargo International zauważa, że nawet jeśli samorządy zdecydują się na ich przekształcenie na tereny rekreacyjne lub nadadzą im inne funkcje, to spółka może również na tym zarabiać dzięki działalności zależnej firmy AWT Rekultivace. Zajmuje się ona m.in. zagospodarowywaniem i rewitalizacją terenów poprzemysłowych (w tym górniczych), pracami rozbiórkowymi, zarządzaniem obiektami przeznaczonymi do zagospodarowania odpadów, likwidacją wyrobisk i odkażaniem gleby.

Z ostatnich danych wynika, że w 2023 r. PKP Cargo International uzyskało 352,5 mln zł przychodów i 59,4 mln zł zysku EBITDA z tytułu działalności przewozowej oraz 129,4 mln zł przychodów i 32,9 mln zł EBITDA z działalności bocznicowej. Razem te dwa biznesy zapewniły spółce 2/3 całości sprzedaży.

Grzesło jest prezesem PKP Cargo International od września ubiegłego roku. Podmiot ten to dawne AWT, którego 80 proc. udziałów przejęto w maju 2015 r. za 427,3 mln zł. Wówczas był to drugi co do wielkości towarowy przewoźnik kolejowy w Czechach z udziałami w rynku ponaddwukrotnie większymi niż obecnie.

Transport
PKP Cargo będzie działać w Czechach na nowych zasadach
Transport
PKP Cargo powoli reguluje zobowiązania wobec pracowników
Transport
PKP Cargo będzie miało nowy zarząd
Transport
Część spółek inwestuje we własną logistykę. Dlaczego?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Transport
Potrzeba czasu, aby PKP Cargo wyszło na plus
Transport
Czy cyfrowy poniedziałek zdetronizuje czarny piątek? Idą zmiany w e-commerce