Poprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę.
Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca. Ogólnie, nastroje na rynku ropy nadal w średnio- i długoterminowej perspektywie wskazują na presję spadkową na notowania ropy naftowej, głównie ze względu na obawy o globalny popyt. Ważne miesięczne raporty kluczowych instytucji, opublikowane w poprzednim tygodniu, nakreśliły raczej mało optymistyczny obraz globalnego popytu na ropę na przestrzeni najbliższych lat.
Te najbliższe tygodnie mogą jednak przynieść nieco lepsze nastroje ze względu na sezonowo wyższy popyt, związany z letnimi wyjazdami. Pomogły także nieco zapewnienia OPEC+, że rozszerzony kartel nie będzie wycofywał się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej bezrefleksyjnie, tylko będzie zwracał uwagę na bieżącą sytuację na rynku ropy naftowej.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Zresztą, ogólnie w poprzednim tygodniu widać było zmianę w podejściu inwestorów instytucjonalnych do rynku ropy. Wielu z nich wycofywało się z wcześniejszego wyjątkowo pesymistycznego podejścia i zamykało krótkie pozycje na tym rynku, co znalazło swoje odbicie w cenach ropy.