Kluczowym wydarzeniem było środowe spotkanie państw OPEC+ w celu oceny realizacji porozumienia naftowego przez poszczególne kraje. Nie przyniosło zaskoczenia – utrzymane zostały dotychczasowe warunki porozumienia, zakładające obecne spore cięcia produkcji i powolny proces zwiększania wydobycia w kolejnych miesiącach i latach.
Dodatkowo, państwa OPEC+ wezwały do głębszych cięć, niż wynika to z ich oficjalnych limitów. Dotyczy to takich krajów, jak: Irak, Nigeria, Angola i Kazachstan, czyli państw, które w miesiącach maj–lipiec wydobywały więcej ropy, niż pozwalały im na to limity. Obecnie OPEC+ dąży do tego, aby państwa te nadrobiły zaległości i cięły produkcję z nawiązką.
Wszystkie postanowienia zawarte we wnioskach ze spotkania były już wcześniej znane i wyczekiwane na rynku, dlatego nie przyniosły istotnej reakcji inwestorów. Natomiast nie oznacza to, że decyzje OPEC przestają być istotne dla kształtowania cen ropy. W sierpniu państwa OPEC+ rozpoczęły proces powolnego wycofywania się z rekordowo dużych cięć produkcji, co sprzyjało wyhamowaniu zwyżek cen surowca. Nadal jednak kartel i jego sprzymierzeńcy mogą reagować na sytuację na rynku i na bieżąco dopasowywać do niej swoje działania. ¶