– W tym okresie wyraźnie dało się odczuć spadek wolumenu zamówień od stałych klientów spółki, dlatego położono szczególny nacisk na pozyskiwanie nowych klientów. Handlowcy wydziału przetwórstwa blach dodatkowo starali się o pozyskanie zleceń na wyroby hutnicze w postaci jak najbardziej przetworzonej, których realizacja generowałaby wyższą rentowność – mówi Andrzej Piecuch, prezes Ekopolu. Zakład zajmujący się przetwórstwem i dystrybucją wyrobów hutniczych zapewnia spółce około jednej piątej przychodów i zysków.
Pozostałe wpływy przynosi działalność polegająca na dystrybucja paliw i zarządzaniu gospodarką paliwową klientów spółki z wykorzystaniem jej autorskiej technologii pod nazwą „mikrostacje.pl". Niedawno firma uruchomiła nowy zakład prowadzący działalność w biznesie dystrybucji paliw, ale tym razem w tzw. dużym hurcie. – Klienci zaopatrujący się w tym wydziale najczęściej wykorzystują zakupione w naszej spółce paliwo do dalszej odsprzedaży – twierdzi Piecuch. Ocenia, że będzie on uzyskiwał 2–3 mln zł przychodów miesięcznie i zapewniał stały zysk na poziomie 1–1,5 proc. wpływów. W II połowie roku zarząd Ekopolu planuje dalszy rozwój spółki, czemu sprzyjać mają głównie: proces odmrażania gospodarki i pozyskanie środków finansowych, w tym również bezzwrotnych, na poprawę płynności. Do największych barier zalicza z kolei ewentualny powrót pandemii i związane z tym pogorszenie się sytuacji gospodarczej Polski i działających na rynku firm.
Wśród głównych tegorocznych celów zarządu są: wzrost przychodów, rozwój zakładu dystrybucji paliw i realizacja nowych inwestycji. Do tych ostatnich należy zaliczyć zwłaszcza projekt budowy osiedla domów jednorodzinnych, wolnostojących, na zakupionej pod ten cel nieruchomości. W planach jest również zakup autocysterny do przewozu paliw i maszyny do blach. Z ostatnich danych wynika, że w I kwartale Ekopol zanotował 25,3 mln zł przychodów ze sprzedaży i 0,1 mln zł zysku netto. Oba rezultaty były nieco słabsze od wypracowanych w tym samym czasie 2019 r. TRF