Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA

Zarządzający autorskimi portfelami funduszy inwestycyjnych ogółem wyraźnie zwiększyli zaangażowanie w amerykańskie akcje, będąc jednocześnie świadomymi ich wymagających wycen. Z portfeli wyfrunęły fundusze metali szlachetnych.

Publikacja: 11.11.2024 09:30

Prawie wszystko na jedną kartę. Na USA

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Wybory, wybory i po wyborach. Czy pierwsza reakcja na wyniki starcia o amerykańską prezydenturę to zapowiedź przynajmniej kilkutygodniowego trendu, czy może jednak dynamiczna końcówka tzw. Trump trade? Dziś jest to główna zagadka, nad którą pochylają się inwestorzy. Część zarządzających portfelami funduszy „Parkietu”, które prezentujemy co miesiąc, zdaje się iść za ciosem i wkłada niemal wszystkie jajka do tego samego koszyka. Inni jednak liczą, że kurą znoszącą złote jajka staną się znów fundusze obligacji, które poległy na październikowej przecenie, a i w dzień po wyborach mocno traciły na wartości. Ciekawostką jest też spora redukcja funduszy metali szlachetnych. Zmian w portfelach z początkiem listopada więc jest bez liku.

Czytaj więcej

Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł

Amerykański sen

Inwestorzy wciąż zastanawiają się, jak zmienią się perspektywy poszczególnych rynków akcji i obligacji po powrocie Trumpa na fotel prezydencki. W pierwszej reakcji amerykańskie indeksy akcji wzbiły się na nowe historyczne rekordy, a europejskie giełdy były dla nich tylko cieniem. Rosły też rentowności obligacji skarbowych, które na wielu rynkach są najwyżej od przynajmniej kilku miesięcy. Złoto zaś jakby chciało zasygnalizować zmianę trendu, a przynajmniej korektę tegorocznych zwyżek. Co na to wszystko zarządzający portfelami funduszy?

Październik nie przyniósł satysfakcji, ale odpowiednia dywersyfikacja na ogół przyniosła pożądane skutki, o ile w składzie funduszy były metale szlachetne.

Jak wiemy, nic nie może wiecznie trwać, zatem i hossa złota kiedyś się skończy. Czy będzie to listopad? O ile przed miesiącem fundusze surowców (w tym metali szlachetnych) zajmowały średnio blisko 16 proc. portfeli, o tyle z początkiem listopada ich znaczenie spada do zaledwie 5 proc. W żadnej z pozostałych kategorii funduszy nie doszło do tak znaczącej redukcji. Zarządzający ogółem zrezygnowali też z funduszy polskich obligacji – średnio zaangażowanie w nich sięgać będzie 15 proc., czyli o 8,3 pkt proc. mniej w porównaniu z październikiem. Skurczyły się także pozycje obligacji amerykańskich oraz akcji rynków wschodzących.

Kapitał ze wspomnianych kategorii przesunął się do akcji rynków rozwiniętych oraz USA. Pierwsza ze wspomnianych kategorii odpowiadać będzie aż za 37,5 proc. aktywów (wzrost o 23,3 pkt proc.), choć nie wszyscy żywią entuzjazm wobec akcji z Ameryki. Łącznie z funduszami akcji amerykańskich (które odgrywają kluczową rolę w benchmarkach rynków rozwiniętych) daje to równe 50 proc. W skutek powyższych zmian fundusze akcji stanowić będą w tym miesiącu średnio 63,3 proc. aktywów, czyli o 22,5 pkt proc. więcej niż przed miesiącem. Pozycja funduszy obligacji zmalała o 12,5 pkt proc., do niecałych 32 proc., a głównym składnikiem pozostają papiery polskie.

Ponad 7-proc. zyski

Listopad będzie 8. – z zaplanowanych 18 – miesiącem obecnie trwającej edycji portfela funduszy „Parkietu”. Z końcem października najwyższą stopę zwrotu notował portfel prowadzony przez Kamila Cisowskiego z Xeliona, który wypracował 7,44 proc.

Następny był Marcin Ciesielski reprezentujący Ceres DI (7,20 proc.), zaś na miejscu trzecim plasował się zespół Michael/Ström DM (5,53 proc.).

Czytaj więcej

Portfele fundamentalne na listopad: Typujący w poszukiwaniu przecenionych okazji

Wynik w październiku: -0,85 proc.

Łączna stopa zwrotu: 7,2 proc.

MARCIN CIESIELSKI członek zarządu, Ceres DI

Październik nie był łaskawy dla inwestorów, a spadek zanotowały niemal wszystkie klasy aktywów. Pomimo iż zarówno S&P 500, jak i DAX odnotowały nowe historyczne szczyty, to oba indeksy zakończyły miesiąc z ujemną stopą zwrotu. Jeszcze gorzej radziła sobie krajowa GPW, a wskaźnik blue chips spadł o ponad 5 proc. Najbardziej rozczarowały jednak obligacje, których rentowność w przypadku amerykańskich dziesięciolatek wzrosła o 50 pkt baz. Do spadku wycen rynku długu doprowadziły przede wszystkim mocne dane z amerykańskiego rynku pracy, które zredukowały oczekiwania co do skali kolejnych obniżek stóp procentowych. Ponadto rynek zaczął wyceniać zwycięstwo w wyborach Donalda Trumpa, którego program ma bardziej proinflacyjny charakter. W portfelu dokonujemy jednej zmiany.

Realizujemy zyski ze złota, sprzedając całość Generali Złota. Ale zwiększamy ekspozycję na rynku akcji, kupując Investor Top 50 Małych i Średnich Spółek. Uważamy, że rozpoczęty cykl obniżek stóp okaże się korzystny przede wszystkim dla spółek o mniejszej kapitalizacji. Nasze nastawienie do długoterminowego długu skarbowego pozostaje pozytywne, choć w najbliższym czasie wyceny mogą charakteryzować się podwyższoną zmiennością. Portfel składa się w 55 proc. z długu, 30 proc. z akcji i w 15 proc. z metali szlachetnych.paan

Wynik w październiku: -1,95 proc.

Łączna stopa zwrotu: -1,34 proc.

JĘDRZEJ JANIAK, dyrektor ds. doradztwa inwestycyjnego, F-Trust iWealth

Zgodnie z wynikiem wyborów w Stanach Zjednoczonych, budujemy portfel z naciskiem na „America First”. Przeważamy fundusze inwestujące w USA kosztem sektora surowcowego oraz rynków wschodzących. Na razie trudno ostatecznie stwierdzić, na ile pierwsze reakcje rynków finansowych są końcowym etapem tzw. Trump trade, a na ile częścią nowego dłuższego trendu. Kilka sesji po dniu wyborczym powinien rozjaśnić się obraz i powinny pojawić się wskazówki co do trwalszych tendencji.

Sytuacja staje się bardziej klarowna w kontekście wyboru różnych klas aktywów. Jeśli chodzi o rynek obligacji, jednoznacznie sugerowane jest unikanie ekspozycji na stopę procentową. Wysokie rentowności obligacji i mocny amerykański dolar ewidentnie dały pretekst do wyraźnej korekty złota, a zapowiedzi wprowadzenia taryf celnych wpływają na przecenę innych surowców, w tym m.in. miedzi. W tej sytuacji przynajmniej na jakiś czas rezygnujemy z ekspozycji na fundusze złota oraz na rynki wschodzące. Dodajemy do portfela niszowy w swojej polityce fundusz oparty na technologii blockchain oraz rynek kryptowalut. Utrzymujemy małą ekspozycję na rodzimy rynek akcji, choć nie ukrywamy, że ryzyka rozwoju sytuacji na naszej giełdzie w kontekście geopolitycznym są w obie strony. paan

Wynik w październiku: -1,38 proc.

Łączna stopa zwrotu: 2,73 proc.

MARIUSZ NOWAK doradca inwestycyjny, BM Pekao

Wybory w USA wywołują początkowo spore zamieszanie, jednak ich wynik nie powinien istotnie zmienić średnio- i długofalowych perspektyw rynków finansowych. W światowej gospodarce jesteśmy obecnie na ścieżce obniżek stóp procentowych przez dwa kluczowe banki centralne (Fed i EBC). Fed zdecydował się we wrześniu na pierwsze cięcie od wielu lat, co było wydarzeniem raczej oczekiwanym przez rynki. Z kolei w strefie euro mieliśmy do czynienia z drugą obniżką w obecnym cyklu. Uważamy, że te działania powinny wpływać kojąco na borykającą się z różnymi problemami gospodarkę światową. Dlatego jesteśmy nadal pozytywnie nastawieni do akcji. Dalej uważamy, iż to amerykańskie giełdy będą głównymi beneficjentami oczekiwanej poprawy w światowej gospodarce. Jeśli chodzi o Polskę, to tu widzimy pewną przestrzeń do wzrostów dla spółek zgrupowanych w sWIG80 i mWIG40. To te walory są mniej eksponowane na ryzyko polityczne i regulacyjne. Nie bez znaczenia dla nich będą odblokowane już napływy funduszy z UE. Jesteśmy sceptycznie nastawieni do akcji europejskich oraz tych notowanych na rynkach wschodzących. Obniżki stóp procentowych przełożą się na coraz wyższe ceny obligacji. Na rynku długu najbardziej atrakcyjne pozostaną papiery wysokodochodowe z krajów rozwiniętych. paan

Wynik w październiku: -0,81 proc.

Łączna stopa zwrotu: 7,44 proc.

KAMIL CISOWSKI, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego, DI Xelion

Październik był dla nas bardzo trudnym miesiącem – wprawdzie pozycje powiązane z rynkiem kruszców pomagały pokryć straty z obligacji, ale skala przeceny papierów skarbowych była dla nas olbrzymim zaskoczeniem. Nie wierzymy, żeby trend mógł być kontynuowany, traktujemy to jako formę histerii związanej z potencjalnym przejęciem władzy przez Donalda Trumpa, nie spodziewając się wcale, że deficyt w trakcie jego prezydentury będzie wyższy, niż gdyby rządzili demokraci. Tym bardziej nie uważamy za realne obaw, że w najbliższych latach zadłużenie w USA miałoby się wymknąć spod kontroli.

Nawet pomimo naszych olbrzymich obiekcji co do wycen, sądzimy, że listopad może być świetnym miesiącem dla wszystkich ryzykownych aktywów, ze szczególnym naciskiem na akcje amerykańskie – obniżki podatków i wizja napięć geopolitycznych za Trumpa powinna powodować przepływy kapitału w stronę Stanów Zjed­noczonych. Znacznie zwiększamy więc ekspozycję w akcjach, ograniczając się jednak niemal do tego jednego rynku. Na większą dywersyfikację geograficzną czas przyjdzie potencjalnie w grudniu.paan

Wynik w październiku: -1,42 proc.

Łączna stopa zwrotu: 5,53 proc.

ZESPÓŁ ZARZĄDZANIA AKTYWAMI, MICHAEL/STRÖM DM

W tym miesiącu skupiamy się na polskim rynku długu. Październikowe wzrosty rentowności nie do końca odzwierciedlają lokalną sytuację fundamentalną. Dane makroekonomiczne zaskakują coraz bardziej negatywnie. Ostatnim wzrostom rentowności nie towarzyszyła masowa wyprzedaż krajowych obligacji skarbowych. Premie za ryzyko pozostały na poziomach sprzed miesiąca, a całość ruchu determinowało przesunięcie się w górę krzywej stóp procentowych. Powyższe wraz z obserwacją innych rynków wschodzących (a szczególnie naszego regionu) pozwala z pewnością stwierdzić, że głównym powodem przeceny było pozycjonowanie międzynarodowych inwestorów przed wyborami prezydenckimi w USA. Inwestorzy dyskontowali zwycięstwo Trumpa (chociaż sondaże jednoznacznie na to nie wskazywały) i powrót polityki gospodarczej, bazującej na proinflacyjnym wzroście deficytu oraz protekcjonizmie. Scenariusz zwycięstwa kandydata republikanów ostatecznie się zrealizował, co oznacza także, że zniknęła niepewność co do wyników wyborów.

Uważamy zatem, że scenariusz luzowania polityki monetarnej w Polsce już w I połowie przyszłego roku staje się coraz bardziej realny. Październikowy wzrost rentowności na rynku obligacji skarbowych traktujemy nie jako zmianę trendu lecz jako korektę związaną z czynnikami zewnętrznymi. Obecne poziomy rentowności traktujemy jako okazję do zwiększenia alokacji portfeli pomimo pod­wyższonej zmienności i ryzyka. Tym samym dodajemy do naszego portfela ekspozycję na ryzyko stopy procentowej w Polsce.paan

Wynik w październiku: -3,01 proc.

Łączna stopa zwrotu: -0,25 proc.

BIURO DORADZTWA INWESTYCYJNEGO, SANTANDER BM

Rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich w USA powinno zdjąć z rynków źródło niepewności i może być źródłem pozytywnego odreagowania przede wszystkim rynków akcji, jak i częściowo również przecenionych ostatnio obligacji. Nie widzimy obecnie silnych przesłanek do rozważania końca trendu wzrostowego na rynkach akcji, dodatkowo za atrakcyjne uznajemy poziomy rentowności krajowych obligacji skarbowych. Ostatnia rynkowa niepewność spowodowana oczekiwaniem na wyborczy wynik w USA, jak również kwestiami sezonowymi na rynkach, powinna ustąpić poprawie nastrojów w końcówce roku bieżącego. Wybór Donalda Trumpa na prezydenta USA pozostawia wiele znaków zapytania, natomiast śledząc historię amerykańskiej polityki, z pewnością nie przyniesie rynkowej i geostrategicznej rewolucji. Przyniesie natomiast zmiany, które będą źródłem rynkowych szans, jak i oczywiście jednocześnie również pewnych zagrożeń. W tym momencie decydujemy się na zwiększenie ekspozycji w akcjach, przede wszystkim globalnych.paan

ZASTRZEŻENIE. Przedstawione w powyższym tekście informacje, opinie i prognozy nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu przepisów prawa, w tym Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 596/2014 z 16 kwietnia 2014 r. Tekst nie stanowi zachęty do inwestowania, a redakcja „Parkietu” nie ponosi żadnej odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte przez czytelników.

Portfel funduszy inwestycyjnych
Kamil Cisowski, DI Xelion: Świeci się wiele lampek ostrzegawczych
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy. Jak długo może potrwać sielanka na rynkach
Portfel funduszy inwestycyjnych
Europa musi teraz znaleźć na siebie nowy pomysł
Portfel funduszy inwestycyjnych
Zyski z obligacji idą na akcje i surowce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Portfel funduszy inwestycyjnych
Dla Chin kluczowe będą dalsze kroki w polityce fiskalnej
Portfel funduszy inwestycyjnych
Portfel funduszy na wrzesień: Gwałtowna redukcja akcji. W ich miejsce polskie obligacje