W tym roku dla odbiorców gazu ziemnego objętych ochroną taryfową wprowadzono mechanizm zamrożenia cen tego paliwa na poziomie określonym dla sprzedawcy z urzędu, którym jest PGNiG Obrót Detaliczny, firma z grupy PGNiG. URE zatwierdził jej taryfę na poziomie 200,17 zł za 1 MWh (megawatogodzinę). Tymczasem rynkowa cena surowca jest cały czas kilka razy wyższa. Tylko w tym tygodniu na TGE znacząco przekracza 1 tys. zł. Aby firmy sprzedające gaz według taryfy nie ponosiły strat, wprowadzono system rekompensat.
Kluczowy gracz
PGNiG OD sprzedaje błękitne paliwo do blisko 7,2 mln klientów, z których zdecydowaną większość stanowią podmioty uprawnione do ochrony taryfowej. To gospodarstwa domowe, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz tzw. odbiorcy społecznie wrażliwi, czyli m.in.: szpitale, domy pomocy społecznej i szkoły. Z ostatnich danych wynika, że PGNiG OD, od 7 marca do 2 sierpnia, otrzymało już łącznie ponad 5,3 mld zł rekompensat, z 10 mld zł, jakie na cały ten rok określono do podziału dla wszystkich firm w Polsce. O jakie sumy będzie jeszcze zabiegać, nie może jednoznacznie określić ze względu na dynamicznie zmieniającą się sytuację na rynku gazu.
Czytaj więcej
Ministrowie finansów państw grupy G7, czyli największych gospodarek rozwiniętych, zawarli porozumienie w sprawie wprowadzenia ograniczeń cenowych na rosyjską ropę i produkty naftowe.
Koncern zakłada jednak, że dzięki instrumentom określonym w obowiązujących ustawach nie poniesie straty z działalności związanej ze sprzedażą taryfową. Przypomina, że celem rekompensat jest pokrycie różnicy pomiędzy faktycznym kosztem zakupów paliwa gazowego na rzecz odbiorców objętych ochroną taryfową a ceną taryfową. Czy obowiązujące regulacje pozwalają jednak grupie wyjść na plus w tym biznesie? „Ostatecznej oceny można będzie dokonać po dokonaniu rozliczeń wszystkich rekompensat i rozliczeniu odbiorców” – odpowiada departament komunikacji i marketingu PGNiG.