RPP nieco zawiodła kredytobiorców, dała jeszcze szanse deponentom

Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny nie zmieniła stóp procentowych. To może ucieszyć posiadaczy lokat terminowych. Od pewnego bowiem już czasu banki spowolniły obniżanie oprocentowania depozytów, co szczególne ważne jest w obliczu spodziewanego wzrostu inflacji.

Publikacja: 08.12.2024 09:43

RPP nieco zawiodła kredytobiorców, dała jeszcze szanse deponentom

Foto: Adobestock

Termin obniżki stóp procentowych NBP powoli przesuwa się w przewidywaniach z I na II kwartał przyszłego roku. To raczej dobra wiadomość dla deponentów. W związku bowiem z brakiem zmian banki spowolniły obniżanie oprocentowania depozytów. Ba – niektóre nawet je podwyższały. Pojawiło się nawet 8,5 proc. na lokacie – niestety, na bardzo krótko. Oferta Raiffeisen Digital Banku z okazji Black Friday – trzymiesięczna lokata z takim oprocentowaniem – była dostępna tylko od 29 listopada do 2 grudnia. Ale podwyższone z 7,1 do 7,6 proc. oprocentowanie sześciomiesięcznej Nest Lokaty Witaj jest wciąż aktualne.

Czytaj więcej

Polacy boją się życia na emeryturze. Najczęściej młodzi

Wiosną stopy w dół

Zaniepokojenie posiadaczy lokat mogły budzić prognozy inflacyjne – szczyt przewidywany na marzec 2025 r. – i mająca w tym miesiącu nastąpić obniżka stóp. Po ostatnim posiedzeniu RPP prognozy są nieco bardziej korzystne dla deponentów.

– Oczekiwania rynkowe zakładają, że szczyt inflacji powinniśmy zobaczyć w okolicach końca pierwszego kwartału 2025 r. Z uwagi na planowane przedłużenie działań osłonowych na rynku energii na kolejne dziewięć miesięcy rynek spodziewa się „wypłaszczenia” szczytu inflacji. Wiosną 2025 r. powinna się pojawić przestrzeń do obniżek stóp procentowych – uważa Jan Karczewski, dyrektor ds. klientów strategicznych Michael/Ström Dom Maklerski.

Paweł Majtkowski, analityk eToro, uważa, że spadająca inflacja przybliża do pierwszych obniżek stóp procentowych przez RPP. – Inflacja w Polsce wciąż przekracza jednak cel inflacyjny wynoszący 2,5 proc. To z kolei wskazuje na utrzymującą się presję cenową, zwłaszcza w obszarze energii i żywności. Wydaje się zatem, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest pierwsza obniżka stóp w drugim kwartale 2025 r. – przewiduje Majtkowski.

– Spodziewamy się, że inflacja ogółem w grudniu i styczniu pozostanie blisko bieżącego poziomu, po czym w marcu wzrośnie w oparciu o efekt bazy do najwyższego poziomu +5,3 proc. r./r. Następnie efekty bazy stają się znacznie bardziej korzystne, w wyniku czego inflacja prawdopodobnie gwałtownie spadnie w kwietniu i później – tak brzmi prognoza analityków Goldman Sachs. Ich zdaniem decyzja rządu o przedłużeniu górnego limitu cen energii dla gospodarstw domowych w 2025 r. obniża ścieżkę inflacji na przyszły rok o 1,3 pkt proc. w stosunku do scenariusza całkowitego uwolnienia cen. – Wpływ przedłużenia limitu cen energii na naszą prognozę jest mniejszy (-0,4 pkt proc.), gdyż zakładaliśmy, że ograniczenie zostanie wydłużone. Dużo większy będzie to wpływ na prognozę centralną NBP, która zakłada całkowite uwolnienie cen energii. Odzwierciedlając tę różnicę, w połączeniu z łagodniejszym spojrzeniem na podstawową presję inflacyjną, spodziewamy się, że inflacja w przyszłym roku wyniesie średnio +3,8 proc. r./r., czyli znacznie poniżej prognozy NBP wynoszącej +5,6 proc. r./r. – przewidują analitycy Goldman Sachs.

Zdaniem ekonomistów banku PKO BP moment rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych jest coraz bliżej. Zauważają, że obecnie realne stopy procentowe są dodatnie, zarówno w ujęciu ex ante, jak i ex post, co ogranicza popyt krajowy i zwiększa skłonność do oszczędzania. – Sugerowane wcześniej przez prezesa NBP Adama Glapińskiego warunki dla obniżki stóp (minięcie przez inflację szczytu oraz prognoza wskazująca na jej spadek do celu) zostaną naszym zdaniem spełnione w II kwartale przyszłego roku – niezmiennie oczekujemy pierwszej obniżki w maju 2025 r. i spadku stóp w przyszłym roku o łącznie 100 pkt baz. – stwierdzają.

Czytaj więcej

Przestępcy poszukują w sieci „mułów finansowych”

Kredyty antycypują spadek stóp

Zdaniem Jarosława Sadowskiego, dyrektora departamentu analiz rankomat.pl, wygląda na to, że obniżkę stóp przez RPP zobaczymy w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. – Tak przynajmniej uważają banki, które wspólnie ustalają poziom stawki WIBOR 6M. Ta stawka odzwierciedla przewidywania dotyczące tego, co będzie działo się ze stopami procentowymi w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Do niedawna jej poziom pozostawał stabilny i wynosił ok. 5,85 proc. Od listopada powoli zaczął się jednak obniżać. Obecnie wynosi 5,78 proc., co jest najniższym poziomem w tym roku, i bardzo prawdopodobne, że nadal będzie spadać – przewiduje Sadowski. Jak wylicza, ten spadek przekłada się na wysokość oprocentowania kredytów hipotecznych ze stawką zmienną, czyli przede wszystkim kredytów w trakcie spłaty. Większe spadki oprocentowania widać w przypadku nowo udzielanych kredytów hipotecznych z oprocentowaniem stałym.

Oszczędzanie
Co zwycięży: chęć oszczędzania czy kupowania? A może pokona je inflacja?
Oszczędzanie
Cyberprzestępcy chętnie atakują osoby młode i wykształcone
Oszczędzanie
W obiegu najszybciej przybywa banknotów dwustuzłotowych
Oszczędzanie
Świąteczne zakupy raczej nie zakłócą wzrostu depozytów, głównie bieżących
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448411;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Oszczędzanie
Przestępcy poszukują w sieci „mułów finansowych”
Oszczędzanie
BLIK jest coraz chętniej wykorzystywany przez Polaków