Kamil Kliszcz informację o odejściu z BM mBank przekazał za pośrednictwem LinkedIn. „Po prawie 20 latach nadszedł moment, w którym żegnam się z mBank. To był niezwykły czas – pełen wyzwań, sukcesów, niezapomnianych doświadczeń i, co najważniejsze, wspaniałych ludzi, z którymi miałem zaszczyt pracować. To miejsce ukształtowało mnie zarówno jako analityka jak i menedżera, i na pewno pozostanie ważną częścią mojego zawodowego DNA” - napisał Kliszcz. Wskazał on jednocześnie, że za jakiś czas zamierza powrócić na rynek kapitałowy. "Nie żegnam się bo po dłuższym urlopie wracam na rynek kapitałowy, choć w nieco innej roli" - podkreślił Kliszcz.
Kliszcz w grupie mBanku początkowo był analitykiem, a od 2015 r. stał na czele całego zespołu analiz biura maklerskiego należącego do grupy. Kliszcz to nie tylko duże doświadczenie, ale także uznana marka na rynku analityków giełdowych. W rankingu „Parkietu” regularnie zajmował czołowe miejsca w takich kategoriach, jak energetyka czy też paliwa.
Z mBanku do BM PKO BP?
O tym, że Kliszcz szykuje się do odejścia z mBanku pisaliśmy już kilka dni temu na łamach „Parkietu”. Według naszych informacji jego nowym pracodawcą ma zostać BM PKO BP. Najprawdopodobniej Kliszcz obejmie tam funkcję zastępcy dyrektora ds. inwestorów instytucjonalnych (wcześniej stanowisko to zajmował Artur Iwański).
Czytaj więcej
Według informacji „Parkietu” do biura maklerskiego największego banku w Polsce mają dołączyć Kamil Kliszcz oraz Michał Marczak.