W IV kwartale MOL wypracował ponad 6,02 mld USD skonsolidowanych przychodów. To rezultat o 8,3 proc. gorszy od zanotowanego w tym samym czasie ubiegłego roku. Co ważniejsze, kluczowy dla koncernu wskaźnik, czyli oczyszczony wynik CSS EBITDA sięgnął 682 mln USD i również zanotował spadek, ale już 31,3-proc. Jeszcze gorzej było z wynikiem netto przypisanym akcjonariuszom jednostki dominującej. Na tym poziomie zanotowano 18 mln USD straty wobec 299 mln USD zysku rok wcześniej.
MOL w opublikowanym komunikacie prasowym nie tłumaczy, jakie czynniki zdecydowały o mocnym pogorszeniu jego kondycji w końcówce ubiegłego roku. Z analizy danych finansowych wynika, że duże spadki zanotował w dwóch kluczowych biznesach, czyli wydobywczym (upstream) i rafineryjno-petrochemicznym (downstream). Wzrosły za to rezultaty w mniejszych biznesach obejmujących stacje paliw i gaz.
Duża niepewność na rynku negatywnie wypływa na MOL-a
Cały ubiegły rok grupa MOL zamknęła 25,13 mld USD przychodów, 3,07 mld USD oczyszczonego zysku CSS EBITDA oraz 1,02 mld USD zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. O ile jednak dwa pierwsze rezultaty były porównywalne z wypracowanymi w 2023 r., o tyle wynik netto spadł o 31,1 proc.
„Rok 2024 nie był dla grupy MOL łatwy. Tocząca się wojna na Ukrainie narzuca nam wyzwania w zakresie zapewnienia ciągłości dostaw” - mówi cytowany w komunikacie prasowym Zsolt Hernádi, prezes MOL-a. Ocenia, że warunki dla biznesu koncernu kształtowane były również przez zmieniające się regulacje na poziomie rządów poszczególnych krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Dodatkowo w całym sektorze naftowym panuje duża niepewność związana z jego przyszłością. Wszystko to wpływa na zyskowność MOL-a. „Mimo to w niektórych obszarach koncern zdołał poczynić postępy w zakresie strategicznych inwestycji i wzmocnił bezpieczeństwo dostaw dla regionu.