Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.07.2024 13:43 Publikacja: 30.11.2023 21:00
Foto: AdobeStock
Skala rynków bankowych w Europie Środkowo-Wschodniej jest bardzo zróżnicowana. Dwa największe rynki – Polska i Czechy – reprezentują około 60 proc. łącznych aktywów regionu. Kilka zachodnioeuropejskich banków działa wyłącznie w Polsce (Banco Comercial Português i Banco Santander) lub ma dominujący udział w działalności w Europie Środkowo-Wschodniej w tym kraju (ING, BNP Paribas i Commerzbank). Polska oferuje największe możliwości, biorąc pod uwagę wielkość rynku, jednak rentowność oraz perspektywy pozostają pod znakiem zapytania ze względu na sytuację związaną z kredytami walutowymi. Polska, wraz z Węgrami, ma również najniższy odsetek udziału kapitału zagranicznego, kształtujący się poniżej 50 proc. Sektory bankowe w pozostałych krajach Europy Środkowo-Wschodniej są w 70–90 proc. własnością zagraniczną. Według analityków banki z Europy Zachodniej dostrzegają atrakcyjne możliwości wzrostu na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, które w dalszym ciągu są niedostatecznie zbadane, jeśli chodzi o działalność bankową i zarządzanie aktywami. Wzrost w Europie Środkowo-Wschodniej pozostaje kluczowy dla RBI, Erste, KBC, Nova Ljubljanska Banka (NLB) i OTP. W miarę jak banki z większymi buforami kapitałowymi będą chciały się rozwijać, będzie można według analityków zaobserwować fuzje i przejęcia. Długoterminowy plan Commerzbanku dotyczący wyjścia z Polski może stworzyć szansę dla innych
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dla wielu Amerykanów od dawna problemem jest gromadzenie oszczędności awaryjnych. Wysoka inflacja i stopy procentowe od czasu pandemii Covid-19 w dalszym ciągu utrudniają ludziom poczucie komfortu co do poziomu oszczędności.
Klienci, którzy otworzą CitiKonto, będą mogli skorzystać przez 4 miesiące z promocyjnego oprocentowania 7,2% na koncie oszczędnościowym do kwoty 100 000 złotych. Tym razem dodatkowo można zgarnąć nawet 300zł!
Liczba rachunków klientów indywidualnych z dostępem do bankowości elektronicznej wyniosła w I kwartale 2024 roku ponad 43 mln, co stanowi wzrost o 1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem – wynika z najnowszego raportu NetB@nk, przygotowanego przez Związek Banków Polskich.
Polacy zarabiają coraz więcej. Wydawałoby się, że oznacza to wzrost konsumpcji. Ale okazuje się, że – przynajmniej w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku – pieniądze trafiają raczej na konta: osobiste i oszczędnościowe.
25 proc. Polaków najchętniej płaci fizycznym pieniądzem, a kolejne 25 proc. preferuje korzystanie zarówno z tradycyjnych, jak i nowoczesnych form transakcji.
24 kwietnia 2024 roku opublikowany został nowy projekt ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa (projekt UKSC), będący implementacją Dyrektywy NIS2. Przepisy dyrektywy NIS powinny zostać implementowane do polskiego porządku prawnego do dnia 17 października 2024 r. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Cyfryzacji, nowelizacja ustawy o KSC dotyczyć będzie ponad 10 000 podmiotów w Polsce, w porównaniu do około 400 podmiotów (tzw. operatorów usług kluczowych), które podlegały ustawie o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa z 2018 roku.
Inflacja może wzrosnąć powyżej 4 proc. – pytanie jak bardzo powyżej. W tym roku jest jeszcze na tyle niska, że zachęca do oszczędzania. Preferowane są konta oszczędnościowe i rachunki bieżące.
Jak informuje Centrum Edukacji dla Bezpieczeństwa Rynku Finansowego, powołane przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) i działający w jego strukturach Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego w polskim sektorze finansowym (CSIRT KNF), przestępcy wykorzystują wizerunek znanych instytucji, aby zwiększać wiarygodność kampanii phishingowych, dlatego też regularnie podszywają się pod polskie banki
W lipcu Rada Polityki Pieniężnej najpewniej nie zmieni stóp procentowych. Dla pożyczkobiorców to tym gorsza wiadomość, że nowe kredyty dosyć nieoczekiwanie zaczęły drożeć. Cieszyć się powinni oszczędzający, ale oferta banków ich nie rozpieszcza.
1,2 tys. zł w Warszawie, ponad 1,3 tys. zł w Krakowie i 1,1 tys. zł w Gdańsku można co miesiąc zaoszczędzić, wynajmując kawalerkę zamiast kupić ją na kredyt. Tańszy od kredytu jest też wynajem dwóch pokoi.
Akcje na giełdzie w Paryżu wyróżniały się w poniedziałek zwyżkami na tle innych rynków w Europie. Sukces Zgromadzenia Narodowego nie wywołał nawet śladu paniki. Inwestorzy liczą, że w nowym parlamencie będzie panował impas i że niewiele będzie on mógł zepsuć.
Szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk będzie szukać większości politycznej dla programu dopłat do kredytów i innych elementów polityki mieszkaniowej.
Euro umacniało się w poniedziałek rano, a na giełdzie w Paryżu doszło do silnej zwyżki na początku sesji. Inwestorzy wyraźnie nie przestraszyli się tego, że Zgromadzenie Narodowe wygrało pierwszą turę wyborów we Francji.
Fiaskiem zakończyły się starania Sofii o wejście do eurolandu wraz z początkiem 2025 r. Oficjalnie to wina inflacji wyższej o 0,3 pkt proc. od dopuszczalnego poziomu. Mocniej mógł jednak zaważyć na jej szansach głęboki kryzys polityczny toczący kraj od 2021 r.
Liczba rachunków klientów indywidualnych z dostępem do bankowości elektronicznej wyniosła w I kwartale 2024 roku ponad 43 mln, co stanowi wzrost o 1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem – wynika z najnowszego raportu NetB@nk, przygotowanego przez Związek Banków Polskich.
Polacy zarabiają coraz więcej. Wydawałoby się, że oznacza to wzrost konsumpcji. Ale okazuje się, że – przynajmniej w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku – pieniądze trafiają raczej na konta: osobiste i oszczędnościowe.
Technologiczna spółka spodziewa się wzrostów miesięcznych powtarzalnych przychodów w ujęciu rok do roku. W jej produktach coraz mocniej zakorzeniona jest sztuczna inteligencja. Grupa zaczęła na niej zarabiać.
Kurs akcji Pekabeksu jest o krok od wyjścia na historyczne maksimum. Mimo słabych wyników Pekabex może pozytywnie zaskoczyć, a to dlatego że portfel zleceń jest rekordowy – oceniają analitycy.
Czerwiec przyniósł znaczący wzrost cen ropy naftowej, z poziomu 72 dolarów do 83 dolarów za baryłkę.
Pierwsza połowa roku już za nami i na rynku amerykańskim główne indeksy nadal są na plusach.
I półrocze to był scenariusz marzeń dla rynków. Czy jest on do powtórzenia w kolejnych miesiącach? Którymi branżami warto się zainteresować, a których raczej unikać? O tym w środowym programie Prosto z Parkietu. Start o godz. 12.00. Gościem Przemysława Tychmanowicza będzie Mateusz Krupa, analityk BM mBanku.
Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji, rozruszał inwestorów. Debiutancką sesję jego spółka zakończyła niemal 60-proc. wzrostem. Dziś kurs dalej rośnie. Firma jest liderem wzrostów na NewConnect.
WIG20 rozpoczął dzień od wzrostów. Czy tym razem uda się utrzymać je do końca dnia?
Była to jedna z najbardziej destrukcyjnych operacji finansowych w historii. W wyniku ataku Hindenburg Research kapitalizacja imperium Gautama Adaniego spadła o ponad 150 miliardów dolarów.
Technologiczna grupa w I kwartale roku finansowego 2024/2025 zwiększyła przychody i poprawiła efektywność biznesu. Akcje drożeją o prawie 10 proc. przy wysokim obrocie.
Środowa sesja na rynkach finansowych zapowiada się naprawdę ciekawie. Przed nami szereg odczytów makro najwyższej wagi, które z pewnością podniosą zmienność na giełdach. W godzinach porannych oraz popołudniowych uwaga zwróci się w kierunku danych PMI dla sektora usług z głównych gospodarek świata oraz decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. W godzinach wieczornych handel podsumują minutki FOMC z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Niemiecka trójstronna koalicja od miesięcy walczy o rozwiązanie sporów dotyczących przyszłorocznego budżetu. W środę 3 lipca wypada deadline na porozumienie.
Wczorajsza sesja na naszej giełdzie stała pod znakiem wyraźnej przewagi podaży. Był to drugi z rzędu dzień przeceny. Czy sytuację poprawią korzystne sygnały z Nowego Jorku?
Notowania spółki rosną niemal nieprzerwanie od jesieni zeszłego roku. Inwestorzy znów dostrzegli dobre perspektywy jej biznesu.
W Japonii może dojść do kolejnej interwencji, która będzie wsparciem dla tamtejszej waluty. Po czerwcowych zawirowaniach do zwyżek powinny wrócić miedź i srebro. Dobre perspektywy są także przed indeksami giełdowymi – uważają eksperci.
W lipcu Rada Polityki Pieniężnej najpewniej nie zmieni stóp procentowych. Dla pożyczkobiorców to tym gorsza wiadomość, że nowe kredyty dosyć nieoczekiwanie zaczęły drożeć. Cieszyć się powinni oszczędzający, ale oferta banków ich nie rozpieszcza.
Europejski „złoty standard” zielonych obligacji może okazać się skutecznym instrumentem w realizacji unijnej strategii zrównoważonego finansowania, szczególnie z uwagi na swój potencjał w zakresie pozyskiwania środków na pokrycie kosztów realizacji projektów związanych z transformacją energetyczną. O sukcesie standardu przesądzi jednak nie tyle jakość rozwiązań towarzyszących „EuGB”, ile będące ich konsekwencją wiarygodność oraz zainteresowanie emitentów i inwestorów.
Płocki koncern na razie nie wycofał się z żadnych inwestycji rozpoczętych przez poprzedników. Nie przedstawił też konkretów na temat nowych projektów. Ponadto bodźcami do kupowania akcji nie są dywidenda ani dotychczasowe wyniki.
TFI i OFE ledwie zainwestowały w Mirbud 106 mln zł i już są prawie 30 proc. „do przodu”.
Podobnie jak kształtują się ryzyka poszczególnych aktywów, tak ułożyła się tabela wyników funduszy w ubiegłym miesiącu. Po I półroczu czołówkę stanowią polskie akcje, szczególnie małych i średnich spółek.
Spółka Sławomira Mentzena, polityka Konfederacji, ma za sobą udaną ofertę publiczną i wzrostowy debiut. Chce rozwijać biznes, płacić dywidendę i przenieść się na rynek główny.
Drugi co do wielkości rynek farmaceutyczny w Europie stoi przed lubelską spółką otworem.
Rosnąca skala inwestycji, zarówno na świecie, jak i w Europie i Polsce, jest jednym z podstawowych czynników wspierających rozwój branży i spółki. Dzięki temu Selena FM ma szansę na dalszą ekspansję geograficzną oraz rozbudowę swojej oferty produktowej.
Rozwój start-upów jest nieodłączną częścią budowania gospodarki opartej na innowacjach. Z pomocą przychodzą programy rządowe i pieniądze unijne.
Kwartalne globalne wydatki na gry mobilne po raz pierwszy od dwóch lat przekroczyły 20 mld USD. Na hurraoptymizm za wcześnie, ale wiele wskazuje że rynek wreszcie się stabilizuje. To dobra wiadomość dla giełdowych studiów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas