Ubiegły rok był dla inwestorów na krajowym rynku długu trudny. Rentowności skarbowych obligacji dziesięcioletnich wzrosły z 3,65 do 6,85 proc., papierów pięcioletnich z 3,95 do 6,85 proc., a dwuletnich z 3,36 do 6,67 proc. Oznacza to więc, że kupując pod koniec 2021 roku daną obligację, która była utrzymywana do ostatniego dnia ubiegłego roku, inwestor poniósł straty.
W przypadku papierów DS0432 na cenie obligacji inwestor stracił 21,6 proc., ale uwzględniając wypłacony kupon, strata wyniosła 19,2 proc. W przypadku pięcioletnich obligacji PS0527 strata po uwzględnieniu kuponu sięgnęła 9,6 proc., a dwuletnie obligacje PS1024 wygenerowały stratę odpowiednio 4 proc. i 1,5 proc.
Spadki cen obligacji wynikają ze wzrostu stóp procentowych w kraju i za granicą, wyższej oczekiwanej inflacji oraz wzrostu premii za ryzyko krajowego długu po m.in. napaści Rosji na Ukrainę i wybuchu wojny.
Według ostatnich dostępnych danych Ministerstwa Finansów największym nabywcą rządowych papierów dłużnych były gospodarstwa domowe, które od grudnia 2021 roku do końca listopada 2022 roku kupiły obligacje za prawie 32 mld zł. Najwięcej Polacy kupili krajowego długu w czerwcu, gdy na zakupy przeznaczyli ponad 10 mld zł. W lipcu na obligacje skarbowe wydali kolejne 8,2 mld zł, a w sierpniu 4,9 mld zł. W listopadzie gospodarstwa domowe przeznaczyły na ten cel już tylko 855 mln zł.
Kolejną grupą, która w ciągu 11 miesięcy 2022 roku najwięcej wydała na obligacje skarbowe denominowane w złotym, są inwestorzy zagraniczni. Kupili oni papiery rządowe warte niemal 25 mld zł. Największych zakupów dokonali w okresie marzec–maj, wtedy wydali prawie 16,5 mld zł. Udział nierezydentów w zadłużeniu w krajowych skarbowych papierach wartościowych wzrósł do 17,4 proc. i był najwyższy od początku 2021 roku.