Najbliższe tygodnie na rynkach finansowych będą zdominowane przez oczekiwania na dalsze działania bankierów centralnych, przede wszystkim Rezerwy Federalnej w przyszłym tygodniu, oraz wpływ sytuacji na rynkach energii na presję cenową w Europie i na świecie. Rosną obawy o spowolnienie gospodarcze na świecie. Ryzyko recesji w amerykańskiej gospodarce wynosi 50 proc., a w strefie euro – 55 proc. Dalsze zakłócenia dostaw energii oraz rosnące ceny surowców energetycznych są głównym ryzykiem dla aktywności gospodarczej.
Europejski Bank Centralny podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia przedstawił najnowsze prognozy dla wzrostu gospodarczego, który w przyszłym roku powinien spowolnić do 0,9 proc. w strefie euro. W pesymistycznym scenariuszu spadek PKB wyniesie 0,9 proc.
EBC widzi też ryzyko wyższej inflacji, a prognozy zostały zrewidowane w górę. W przyszłym roku wskaźnik cen w strefie euro powinien wynieść 8,1 proc. Bilans czynników ryzyka przechyla się jednak w górę. EBC zapowiada dalsze podwyżki stóp procentowych, które mają sprowadzić inflację do celu.
W takim otoczeniu ekonomicznym rosną rentowności obligacji skarbowych w strefie euro. Dochodowość bunda zbliża się do tegorocznego szczytu z połowy czerwca. Obecnie niemieckie papiery dziesięcioletnie są handlowane powyżej 1,7 proc. W skali tygodnia rentowność niemieckiego długu poszła w górę o 15 pkt baz. W tym czasie dochodowość obligacji krajów z południa Europy urosła o 10–12 pkt baz.
Od początku roku wyraźnie rozszerzył się spread między dziesięciolatkami Włoch i Niemiec. Obecnie wynosi on już 235 pkt baz., choć na koniec 2021 r. był ponad 100 pkt baz. niżej. Rośnie także różnica między rentownościami obligacji Hiszpanii czy Portugalii a Niemiec, jednak skala tego ruchu od początku roku wynosi około 40 pkt baz.