Inwestorzy mają bowiem na uwadze ryzyko związane z inwestowaniem w europejskim regionie emerging markets. Pomimo, iż światowe giełdy rosną , a z największych gospodarek napływają pierwsze pozytywne sygnały, Europa Środkowo – Wschodnia wciąż pozostaje w stanie poważnej nierównowagi, związanej z deficytami na rachunkach obrotów bieżących i silnym uzależnieniem od finansowania zewnętrznego większości krajów regionu. To powoduje, że nawet w momencie poprawy sentymentu inwestycyjnego, europejskie rynki wschodzące nie cieszą się dużym zaufaniem.
Polska waluta nieoczekiwanie zaczęła odrabiać straty wieczorem. W czasie konferencji po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku zapowiedziany został bowiem wykup rządowych obligacji USA przez Fed o wartości 300 mld dolarów, co wywołało gwałtowny wzrost eurodolara. Na fali zwyżki EUR/USD złoty zaczął dynamicznie zyskiwać na wartości, co w szczególności widoczne było w notowaniach pary USD/PLN, która wykazuje silną ujemną korelację z kursem eurodolara. Wartość amerykańskiej waluty wyrażona w PLN spadła do poziomu 3,3100, EUR/PLN zniżkował natomiast poniżej 4,5000. Początek dzisiejszej sesji przyniósł lekkie odbicie notowań EUR/PLN oraz USD/PLN odpowiednio do poziomów: 4,5400 oraz 3,3700.
O godz. 14.00 zostanie przedstawiony protokół z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Jeśli będzie sugerował on, jakie kroki w sprawie stóp RPP może podjąć na kolejnym spotkaniu, po jego publikacji będziemy prawdopodobnie obserwować wzrost zmienności w notowaniach polskiej waluty.
Na wczorajszej sesji amerykańskiej kurs EUR/USD odnotował bardzo silny wzrost – z okolic 1,3100 aż do 1,3500. Ruch ten został wywołany przez komunikat po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. W komunikacie tym amerykańskie władze monetarne zapowiedziały m.in. wykup za kwotę 300 mld USD długoterminowych obligacji skarbowych oraz kupno aktywów powiązanych z rynkiem hipotecznym za 750 mld USD. Inwestorzy działania te odebrali jako dodruk pieniądza i przystąpili do wyprzedaży amerykańskiej waluty. Z drugiej strony rozbudziły one nadzieje na poprawę sytuacji w gospodarce USA, co dało impuls do wzrostów na Wall Street. Oprócz wspomnianych działań, FOMC ogłosił, iż stopy procentowe pozostawia bez zmian – główną w przedziale 0-0,25%. Z uwagi na kiepski stan gospodarki, przedstawiciele Komitetu nie wykluczają pozostawienia kosztu pieniądza w pobliżu zera przez dłuższy czas.
Wczorajsza zwyżka kursu EUR/USD zatrzymała się w pobliżu dość istotnych oporów – psychologicznej bariery 1,3500 oraz 50% zniesienia spadków wartości euro względem dolara od połowy grudnia 2008 do początku marca 2009 r. (1,3580). Ich sforsowanie mogłoby dać impuls do dalszych dynamicznych wzrostów, nawet do 1,4000.