Koniec świata nie nastąpił

Rok temu obserwowaliśmy znaczną korektę na rynkach akcji. S&P 500 tylko w grudniu 2018 r. spadł o 11 proc., a niemiecki DAX w całym 2018 r. stracił blisko 20 proc.

Publikacja: 12.12.2019 05:00

Łukasz Zymiera zarządzający, Caspar Asset Management

Łukasz Zymiera zarządzający, Caspar Asset Management

Foto: materiały prasowe

Wojna handlowa nabierała rozpędu, amerykański bank centralny nie pomagał rynkom, a inwestorzy obawiali się recesji w globalnej gospodarce. Recesja, na szczęście, nie pojawiła się, a indeksy wielu zagranicznych giełd znalazły się na historycznych szczytach.

Mimo to ostatnie dwanaście miesięcy nie należą do najłatwiejszych dla inwestorów. Jeszcze w połowie grudnia 2018 r. amerykańska Rezerwa Federalna podniosła stopy procentowe, a uczestnicy rynku spodziewali się kolejnych dwóch podwyżek w następnym roku. Tymczasem zamiast podwyżek były trzy obniżki, których celem było przeciwdziałanie spowolnieniu gospodarczemu uderzającemu w amerykańską gospodarkę. Niepewności na rynkach dodawał prezydent Trump swoimi tweetami o stosunkach handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami i groźbach wprowadzenia kolejny ceł. Nieoczekiwane zwroty akcji w negocjacjach handlowych dostarczane przez prezydenta Trumpa wywoływały nerwowe zachowania inwestorów.

Spółki giełdowe także nie dawały wsparcia. Rok 2019 zaczął się rewizją prognoz finansowych w kilku spółkach m.in. w Apple. Wiele spółek z branży półprzewodnikowej informowało o znacznym pogorszeniu się wyników w pierwszym kwartale i prognoz, że w kolejnych miesiącach może nie być lepiej. Rzeczywistość okazała się jednak nie taka zła, jak rynek ją malował. Właśnie to spółki z sektora półprzewodników przyniosły jedne z najwyższych stóp zwrotów. Indeks grupujący spółki z tej branży, The Philadelphia Semiconductor, wzrósł w tym roku o ponad 50 proc.

W warunkach niepewności na rynkach finansowych inwestorzy powinni pamiętać o dywersyfikacji oraz o horyzoncie inwestycyjnym. Jeśli w tym roku w portfelu inwestorów wystraszonych spodziewanymi gorszymi wynikami w kilku nadchodzących kwartałach zabrakłoby spółek z branży półprzewodników, to utraciliby szansę na ponadprzeciętną stopę zwrotu. Jeśli inwestujemy w perspektywie kilku lat, to gorszy kwartał może być okazją do zwiększenia zaangażowania w atrakcyjną spółkę.

Ważna jest także dywersyfikacja geograficzna. W drugiej połowie roku mamy do czynienia z przeceną spółek, których kursy akcji w ostatnich kwartałach bardzo mocno rosły, między innymi amerykańskich firm zajmujących się oprogramowaniem. W tym samym czasie pozytywne stopy zwrotu przyniosły spółki europejskie, w szczególności z sektora przemysłowego.

Dywersyfikacja portfela nie powinna ograniczać się tylko do różnicowania na poszczególne spółki czy branże, ale także na klasy aktywów. Przykładowo obligacje w tym roku pozwoliły przyzwoicie zarobić. Fundusz ETF iShares TIPS Bond, inwestujący w obligacje indeksowane inflacją, emitowane przez rząd amerykański, przyniósł stopę zwrotu na poziomie 8 proc. ¶

Okiem eksperta
Bitcoin ociera się o 100 tys. dolarów
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Okiem eksperta
Czy jest jeszcze potencjał umocnienia dolara?
Okiem eksperta
Czy programy motywacyjne dla zarządów to dobra rzecz?
Okiem eksperta
Słabość krajowego rynku
Okiem eksperta
Surowce największą niewiadomą
Okiem eksperta
Złoto nadal silniejsze niż S&P 500