W efekcie kontrakty terminowe na dolarowe stopy procentowe wymazały wszystkie zaplanowane na ten rok obniżki stóp procentowych. Rentowności amerykańskich obligacji skarbowych rosły nawet o 10 punktów bazowych, zyskiwał dolar, taniały akcje. Ministerstwo Finansów może być zadowolone z wyników przetargu przeprowadzonego przed publikacją danych. Udało się znaleźć popyt na obligacje za kolejne 11 mld zł. Najwięcej chętnych zgłosiło apetyt na 5-letnie papiery stałokuponowe, które po południu, po publikacji danych inflacyjnych, można było kupować już wyraźnie taniej. Radość ministerstwa z wyższych cen sprzedaży będzie jednak krótkotrwała, bo chętnych na kolejną podaż trzeba będzie szukać już za tydzień. Założony w projekcie ustawy budżetowej na rok 2025 limit kosztów obsługi długu SP wynosi 75,5 mld zł. Czy tyle wystarczy? MF przyjęło, że stopa referencyjna NBP będzie wynosić średniorocznie 5,38 proc. Na razie bank centralny nie pali się jednak do obniżania kosztu pieniądza. Zasłania się spodziewanym odmrożeniem cen energii, wysoką dynamiką płac i możliwymi efektami zmian w światowej polityce handlowej. Krajowe kontrakty FRA wierzą, że do pierwszych obniżek dojdzie w drugiej połowie roku, ale wymienione czynniki zapewne nie wygasną do tego czasu. RPP wskazuje, że inflacja do celu ma szansę wrócić przy obecnym poziomie stóp.