Czy jakość produktów przekłada się na rentowność obligacji?

Obligacje deweloperów, którzy uzyskali najniższe oceny w serwisie pewnylokal.pl, osiągają najwyższe rentowności na Catalyst. Być może jest w tym sporo przypadku.

Publikacja: 17.08.2020 09:42

Czy jakość produktów przekłada się na rentowność obligacji?

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Wiadomo, że w przypadku nieruchomości ich najważniejszym atutem jest lokalizacja. Mieszkania kupowane są zwykle wedle potrzeb i komunikacyjnej wygody, którą oferują. Najpiękniejsze i najlepiej wykonane lokale w dobrej cenie mogą mieć problem ze znalezieniem nabywców, jeśli osiedle stoi na końcu polnej drogi, a jednocześnie zagrzybione mieszkanie w starej kamienicy bez własnej łazienki znajdzie amatora, jeśli tylko znajduje się blisko centrum miasta – wszystko jest kwestią ceny. Rynek może uwzględniać wszystkie elementy atrakcyjności danej nieruchomości, łącznie z jakością ich wykonania, w cenach i mieszkania o dużej liczbie usterek mogą się sprzedawać tak samo dobrze, a nawet lepiej, jak te z wyższej półki. Dlatego wnioski płynące z zestawienia obok należy traktować jako temat wakacyjny, który być może – jeśli dojdzie do gwałtownego pogorszenia warunków rynkowych na rynku mieszkaniowym – będzie miał kiedyś znaczenie.

Słabsze noty, wyższa rentowność

Choć jest w tym sporo przypadku, to jednak tak się złożyło, że obligacje trzech deweloperów, których mieszkania zebrały najniższe noty w serwisie pewnylokal.pl oceniającym jakość wykonania mieszkań pod kątem wykrytych usterek, oferują najwyższe rentowności na rynku wtórnym. Rozpiętość ocen sięga od 1 do 5, oceny powyżej 4 świadczą już o wysokiej jakości produktu. Co przy tym istotne, oceny nie pochodzą od końcowych użytkowników mieszkań, ale od wynajętych przez nich specjalistów, których zadaniem było dokonanie odbioru technicznego mieszkania w imieniu nabywcy, który za tę usługę płacił. Jest to więc ocena innego rodzaju niż ta pozostawiona w opiniach wyszukiwarek czy portali społecznościowych, gdzie często jest ona wypadkową klientów zawiedzionych, opisujących ze szczegółami swoje perypetie, i pozytywnych, acz podejrzanie ogólnikowych. Oceny fachowców serwisu – choć trudno ręczyć za jednolite kryteria wszystkich ocen wykonywanych przez różnych pracowników czy współpracowników serwisu w różnych miastach i różnych mieszkaniach – są zapewne bardziej miarodajnym źródłem informacji.

O ile same oceny w serwisie mogą być problemem wizerunkowym deweloperów, o tyle już ich powiązanie z rentownością obligacji może być sprawą przypadku. Arche jest nie tylko deweloperem mieszkaniowym, ale zarządza także własnymi condohotelami (te akurat zbierają wysokie notowania w internecie), a – jak wiadomo – biznes hotelarski w czasie epidemii mocno ucierpiał. Echo z kolei jest deweloperem nie tylko mieszkaniowym – portfel składa się także z powierzchni biurowych i handlowych i z tego powodu obligacje Echa „od zawsze" oferowały premię względem deweloperów mieszkaniowych, ale też dyskonto względem deweloperów stricte biurowych i powierzchni handlowej, właśnie dzięki obecności nogi mieszkaniowej. Z kolei Victoria Dom dopiero od niedawna nabrała większej skali działania (aktywa podwojone w ciągu dwóch lat do nieco ponad 600 mln zł), a dopiero w 2019 r. zbiła wskaźniki zadłużenia do niskiego poziomu typowego dla deweloperów mieszkaniowych – rynek może potrzebować więcej czasu, by zacząć ją premiować niskimi rentownościami.

Wysokie oceny, niezła rentowność

Z drugiej strony najwyższe oceny jakości nie szły w parze z niską rentownością obligacji. Oczywiście na rentowność obligacji składa się znacznie więcej czynników, a jakość oferowanych produktów jest jednym z najmniej istotnych z nich. Rynek wyraźnie premiuje niskimi rentownościami Dom Development i Atal, które zebrały od fachowców solidne czwórki, co wynika z ich niskich wskaźników zadłużenia (wskaźniki Atalu są niskie, jeśli nie brać pod uwagę zadłużenia u większościowych akcjonariuszy), a także niskiej płynności ich obligacji oferowanych wyłącznie inwestorom instytucjonalnym. Dopiero za nimi z niskimi rentownościami ustawiły się Archicom i Develia, których produkty zostały ocenione wysoko, natomiast papiery Lokum Developer mimo najlepszej oceny jakościowej produktów i niskiego (tradycyjnie) zadłużenia oferują wysoką rentowność, co wynika głównie z niskiej płynności obligacji i ograniczonej w ub.r. oferty sprzedażowej (decydowały opóźnienia w pozwoleniach na budowę).

Foto: GG Parkiet

Choć przy aktualnej koniunkturze na rynku mieszkaniowym (mimo skutków gospodarczych epidemii wciąż oceniana jest jako niezła) deweloperzy prezentują się wyjątkowo solidnie jako podmioty o niskim zadłużeniu i zaopatrzone w zapasy płynności, koniunktura może być w przyszłości mniej łaskawa. Jakość oferowanych wyrobów – a właściwie opinie na ich temat – może w trudniejszych czasach okazać się języczkiem u wagi podejmujących decyzje o zakupie nowych mieszkań, co może mieć też wpływ na ocenę ich obligacji. Ale ten moment jeszcze przed nami.

Emil Szweda, obligacje.pl

Obligacje
Na krótkoterminowych papierach można zarobić mniej niż rok temu
Obligacje
Rynek obawia się ceł. Słusznie?
Obligacje
Emisji publicznych będzie mniej. Marże przestaną spadać
Obligacje
Rekordowa wartość zapisów w publicznych emisjach obligacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Fed zamieszał. Obligacje skarbowe nie dają zarobić
Obligacje
Obligacje korporacyjne dały najlepsze wyniki w 2024 r.