Drugi miesiąc wakacji przyniósł mniejsze zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi

Liczba wniosków w sierpniu w dół o prawie 14 proc. wobec lipca. Konsumenci wybrali plażę zamiast biur sprzedaży?

Publikacja: 04.09.2024 09:09

Mniejsze zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi w sierpniu, ale nie można powiedzieć, że rynek zam

Mniejsze zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi w sierpniu, ale nie można powiedzieć, że rynek zamarł bez rządowego dopalacza.

Foto: Mat. prasowe

W sierpniu 2024 r. o pożyczkę na zakup mieszkania wnioskowało 26,4 tys. potencjalnych kredytobiorców – podało Biuro Informacji Kredytowej. To o 32 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy drugi miesiąc z rzędu działał już program „Bezpieczny kredyt”, ale i o 13,7 proc. mniej niż w lipcu br.

Wartość zapytań w sierpniu była niższa rok do roku o 25,2 proc. Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego wyniosła w sierpniu 2024 r. wyniosła 431 tys. zł, o 1,1 proc. mniej niż w lipcu i o 5 proc. więcej niż rok wcześniej.

Popyt na pożyczki jednak większy niż przed „Bezpiecznym kredytem”

- Dane sierpniowe potwierdzają, że popyt na kredyty mieszkaniowe wyhamował, ale mimo obaw, nie spadł on do poziomu sprzed uruchomienia programu „Bezpieczny kredyt” – podkreślił Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK. Zaznaczył, że z uwagi na wysoką ubiegłoroczną bazę podkręconą „Bezpiecznym kredytem”, w całym II półroczu 2024 r. będziemy obserwować mocne spadki wartości zapytań i udzielonych pożyczek.

Rogowski przyznał przy tym, że spadek zainteresowania kredytami w sierpniu wobec lipca, i to 14-proc., należy uznać za negatywne zjawisko. - Przyczyną spadku może być okres wakacyjny, związany z nim szczyt urlopowy. Niemniej sytuację tą należy uważnie obserwować w kolejnych miesiącach roku – powiedział ekspert. - Drugim ważnym aspektem, który częściowo kompensuje spadek wartości Indeksu wywołany spadkiem liczby wnioskodawców, jest wzrost średniej kwoty wnioskowanego kredytu do wartości 434 tys. zł – to kwota o 5 proc. wyższa niż w sierpniu 2023 r. Wnioskowaniu o coraz wyższe kwoty kredytów sprzyja wzrost zdolności kredytowej w wyniku realnego wzrostu wynagrodzeń przy stabilnym poziomie stóp procentowych – podsumował Rogowski.

W 2024 r. liczba wniosków o kredyt sięga średnio 27,8 tys. miesięcznie wobec 41 tys., gdy działał „Bezpieczny kredyt” (lipiec-grudzień 2023 r.). Przed uruchomieniem programu (styczeń-czerwiec 2023 r.) wniosków było średnio 20 tys. miesięcznie, przy czym ewidentnie pomogło poluzowanie rekomendacji KNF w lutym 2023 r. – w styczniu 2023 r. wniosków było tylko 13,3 tys.

Rynek kredytów mieszkaniowych nie zamarł bez dopalacza

W lipcu br. banki i SKOKI udzieliły pożyczek mieszkaniowych o wartości blisko 7 mld zł, o 8 proc. więcej niż w czerwcu i o 67 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy „Bezpieczny kredyt” dopiero startował (wtedy udzielono 3,9 mld zł zwykłych pożyczek i 0,3 mld zł w ramach programu). Szczyt „bezpiecznego kredytu” to styczeń br., kiedy udzielono 6,4 mld zł dotowanych pożyczek i 3,9 mld zł zwykłych.

W 2022 r., w czasie kredytowego dołka wywołanego wysokimi stopami i restrykcyjną rekomendacją KNF dotyczącą liczenia zdolności kredytowej, wartość udzielonych pożyczek wynosiła nieco ponad 2 mld zł miesięcznie. Ostatnie miesiące to ponad 6 mld zł miesięcznie wobec 8 mld zł w 2021 r., końcówce ery ultraniskich stóp.

Nieruchomości
Brak wsparcia dla rynku pierwotnego może zmobilizować klientów
Nieruchomości
Planowanie: ryzyko paraliżu inwestycji się oddala?
Nieruchomości
Krótki najem pod lupą skarbówki
Nieruchomości
Skokowy wzrost Renters na rynku krótkiego najmu
Nieruchomości
Czy „Klucz do mieszkania” podbije ceny nieruchomości
Nieruchomości
Deweloper idzie po ziemię pod mieszkania