Ceny mieszkań – i na rynku pierwotnym, i na rynku wtórnym – zaczynają się wprawdzie stabilizować, ale wciąż są bardzo wysokie. Lokale z drugiej ręki w Warszawie są oferowane średnio po 18,8 tys. za mkw. – to o 1 proc. więcej niż w kwietniu br. W Krakowie przeciętne ceny mkw. mieszkań od kwietnia do maja br. nie wzrosły. Wynoszą niemal 17,5 tys. zł za mkw. – podaje portal Gethome.pl. Nie zmieniły się też średnie ceny mieszkań na rynku wtórnym w Trójmieście (ponad 15,4 tys. zł za mkw.) i Poznaniu (ponad 11,4 tys. zł).
To może być loteria
Na niewielką dostępność mieszkań w ostatnim czasie – i ze względu na cenę, i wielkość oferty – zwraca uwagę Bartłomiej Baranowski z portalu Domiporta.pl. – Klienci szukają nieruchomości w bardziej przystępnej cenie. Rozwiązaniem może być mieszkanie do remontu – mówi Baranowski. Jednocześnie przestrzega, że jest to prawdziwa loteria. – Wybór odpowiedniego mieszkania do remontu wymaga dużej świadomości rynku i doświadczenia budowlanego. Bywa, że „okazja” staje się prawdziwą studnią bez dna – zaznacza ekspert Domiporty. – Jeżeli możemy zaoszczędzić ok. 10 proc. – w porównaniu z lokalami o takiej samej powierzchni czy w takiej samej lokalizacji – to już można mówić o okazji – uważa.
– Mieszkania do remontu cieszą się zainteresowaniem, ale biorąc pod uwagę stawki za usługi remontowe i ceny materiałów, taka inwestycja musi być dobrze przemyślana – radzi też Patrycja Rozpondek z agencji Freedom Częstochowa Centrum.
Edyta Krakowiak, pośredniczka z Warszawskiej Giełdy Lokali i Nieruchomości (WGLiN), szacuje, że mieszkania do remontu są zazwyczaj tańsze o 10–30 proc. od lokali gotowych do zamieszkania. – Różnica w cenie zależy od wielu czynników, takich jak lokalizacja, stan techniczny budynku, standard wykończenia, a także dostępność tego typu ofert – wyjaśnia pośredniczka z WGLiN. Jej zdaniem lokal do remontu staje się superokazją, kiedy jest na tyle tani, że nawet po uwzględnieniu kosztów remontu całkowita cena jest niższa niż podobnych lokali, do których można się od razu wprowadzić.
Z kolei Łukasz Browarczyk z trójmiejskiej agencji BIG Property ocenia, że mieszkania wymagające remontu są zwykle tańsze o ok. 20 proc. – Okazją można nazwać nieruchomość tańszą o ok. 30 proc. – szacuje. Edyta Krakowiak zauważa, że klienci coraz częściej poszukują mieszkań do remontu. – To trend zauważalny szczególnie w większych miastach, gdzie ceny nieruchomości są wysokie, a lokal do remontu jest często tańszą alternatywą – mówi. – Zainteresowanie takimi mieszkaniami rośnie także dlatego, że można je urządzić według własnych potrzeb i gustów – wyjaśnia. I dodaje, że na zakup starszych mieszkań z zamiarem ich remontu decyduje się więcej osób w tych miastach, gdzie rynek pierwotny jest mniej dostępny cenowo. – Analizując oczekiwania kupujących, podążających za zmieniającymi się bardzo szybko trendami, można powiedzieć, że większość mieszkań wybudowanych ponad dziesięć lat temu wymaga większego lub mniejszego remontu, chociaż ich właściciele tak nie uważają – zauważa pośredniczka.