Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 24.08.2020 07:44 Publikacja: 24.08.2020 07:44
Gwiazda Morza we Władysławowie ma większe obłożenie niż latem zeszłego roku.
Foto: materiały prasowe
Początek pandemii sparaliżował cały rynek condo- i aparthoteli, niezależnie od ich adresu. Inwestorzy wstrzymali oddech, zastanawiając się, czy zakup takiej nieruchomości wciąż ma sens. Zainteresowanie inwestycjami w modelu condo wraca od kilku tygodni. – Nie jest jednak duże – zastrzega Marlena Kosiura, analityk portalu InwestycjewKurortach.pl. Choć, jak przyznaje, są condohotele, które notują dynamiczne wyniki sprzedaży. Ale to wyjątki.
– Operatorzy obiektów, które teoretycznie powinny wypłacać obiecane zyski, w początkowej fazie pandemii wstrzymali działania – nie tylko operacyjne, ale też te związane z wypłatami i rozliczeniami z właścicielami – mówi Marlena Kosiura. – To zrozumiałe. Branża czekała na rozwój sytuacji, choć już wtedy operatorzy wiedzieli, że negocjacje będą nieuniknione. Wynikające z przestoju hoteli straty były ogromne, w zasadzie niemożliwe do odrobienia. Wielu operatorów wspólnie z właścicielami pokoi i apartamentów szuka rozwiązania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Potrzebujemy odpowiednich instrumentów. REIT-y to jeden, potrzeba jeszcze zmiany ustawy o funduszach czy – w końcu – zmiany kwalifikacji inwestorów indywidualnych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce i szef na region CEE.
Mieszkania wakacyjne z najlepszymi adresami mogą przynieść roczny zwrot na poziomie kilkunastu procent. Ale są miejsca dające mniej niż 4 proc. W Polsce rośnie grupa turystów z Niemiec i Czech. Nad Bałtykiem zaczynają się też pojawiać goście z krajów arabskich.
Lokal wymagający modernizacji jest okazją, jeśli jego cena jest niższa o 20–30 proc. Popyt na takie nieruchomości może wzrosnąć po wejściu w życie programu dopłat.
Deweloperzy są skłonniejsi do negocjacji z klientami, ale czy będzie to miało odzwierciedlenie w spadku cen ofertowych? Myślę, że najbliższe kwartały będą czasem szeroko pojętej stabilizacji – mówi Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.
W Ministerstwie Finansów powoli kończą się prace nad założeniami ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości ku pożytkowi akcjonariuszy. Zamożni Polacy już kupują obiekty komercyjne. Czas otworzyć rynek szerzej.
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Potrzebujemy odpowiednich instrumentów. REIT-y to jeden, potrzeba jeszcze zmiany ustawy o funduszach czy – w końcu – zmiany kwalifikacji inwestorów indywidualnych – mówi Daniel Bienias, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce i szef na region CEE.
Mieszkania wakacyjne z najlepszymi adresami mogą przynieść roczny zwrot na poziomie kilkunastu procent. Ale są miejsca dające mniej niż 4 proc. W Polsce rośnie grupa turystów z Niemiec i Czech. Nad Bałtykiem zaczynają się też pojawiać goście z krajów arabskich.
Nowe biurowce w Warszawie, nowe inwestycje mieszkaniowe i magazynowe, PRS i dywidendy – to tylko część założeń nowej strategii.
W Ministerstwie Finansów powoli kończą się prace nad założeniami ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości ku pożytkowi akcjonariuszy. Zamożni Polacy już kupują obiekty komercyjne. Czas otworzyć rynek szerzej.
Jeśli po wprowadzeniu programu dopłat do kredytów popyt na mieszkania gwałtownie wzrośnie, nieuniknione będą też wzrosty cen. Jak duży wybór będą mieć potencjalni beneficjenci tanich kredytów?
Ministerstwo Finansów ogłosi założenia ustawy o spółkach inwestujących w nieruchomości tylko jako część większego pakietu projektów. Być może jeszcze przed wakacjami.
Bez niespodzianek na rynku hipotek. Dobrze zarabiający utrzymują popyt na pożyczki na względnie stabilnym poziomie. Tak powinien wyglądać cały rok.
Najnowsza koncepcja programu mieszkaniowego, autorstwa resortu rozwoju, pomija rynek nowych lokali. Zdaniem ekspertów takie postawienie sprawy może skłonić do zakupów tych, którzy zwlekali, licząc na dopłatę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas