Kurs bitcoina przebił we wtorek 57 tys. USD, czyli najwyższy poziom od listopada 2021 r. Najpopularniejsza kryptowaluta zyskała od początku roku blisko 30 proc. wobec dolara, a przez ostatnie 12 miesięcy zdrożała o ponad 140 proc. Zyskuje ona w dużym stopniu dzięki popytowi ze strony inwestorów instytucjonalnych. Do rekordowego poziomu z listopada 2021 r. (wynoszącemu, według danych Bloomberga, 68 991,85 USD) jeszcze sporo brakuje, ale w nadchodzących miesiącach ma on szansę, by zbliżyć się do rekordu. Służyć może mu choćby tzw. halving, czyli zbliżające się ograniczenie wzrostu podaży bitcoina o połowę.
Większe napływy
W ostatnich dniach impulsem do zwyżek notowań najpopularniejszej waluty były zakupy dokonywane przez amerykańską firmę MicroStrategy. W poniedziałek ujawniła ona, że kupiła 3 tys. bitcoinów za około 155 mln USD. Wcześniej przedstawiła natomiast sprawozdanie mówiące, że posiada około 190 tys. bitcoinów wartych obecnie blisko 10,5 mld USD. Ta spółka stała się więc największym znanym posiadaczem bitcoinów na rynku. Ujawnione przez nią zakupy stały się impulsem do kupowania dla innych inwestorów.
– Inwestorzy dostali zachętę od kryptowalutowych byków, takich jak MicroStrategy. Zachęcające dla nich były również rekordowe napływy do ETF inwestujących w bitcoina – twierdzi Greta Yuan, szefowa działu analiz na platformie aktywów cyfrowych VDX.
Czytaj więcej
Wprawdzie nie tak tłumnie jak to miało miejsce podczas byczego szturmu trzy lata temu , ale wygląda na to, że indywidualni inwestorzy wracają na rynek walut cyfrowych.