Rynek wycenia jeszcze trzy pełne obniżki w 2025 r. Inflacja CPI w strefie euro w lutym wyniosła 2,4 proc. r./r. Wskaźnik już od dłuższego czasu utrzymuje się w pobliżu celu inflacyjnego, przy czym inflacja usług, komponent, który budził ostatnimi czasy największe obawy, zaczęła w końcu zwalniać i spadła do 3,7 proc. r./r. Z drugiej strony potrzeba stymulowania wzrostu gospodarczego stała się nad wyraz widoczna po danych z 4Q, które pokazały m.in. kurczenie się dwóch największych gospodarek strefy euro. Inflacja wydaje się zatem opanowana, a obawy o wzrost gospodarczy przeważają w dyskusjach o dalszej ścieżce stóp. Decydenci mogą także czuć się nieco pewniej po wygranej chadeckiej CDU/CSU w Niemczech.
Wpływ na decyzje monetarne EBC będą mieć też kolejne odsłony wojny handlowej prowadzonej przez administrację USA. Ewentualne 25 proc. taryfy na import z UE wpłyną negatywnie na europejskie gospodarki. Ponadto nieporozumienia na linii Trump–Zełenski stawiają Europę przed kolejnymi wyzwaniami. Ursula von der Leyen we wtorek poinformowała o planie dozbrajania Europy, co może zmobilizować do 800 mld euro na obronność, a w środę Niemcy poinformowały o utworzeniu funduszu na wydatki obronne i infrastrukturalne o wartości 500 mld euro. Pozostaje pytanie, jak do zwiększonych wydatków odniesie się EBC. Oczekiwania co do dalszych obniżek stóp mogą zostać nieco ograniczone.