Kluczowym wydarzeniem była decyzja Fedu o obniżce stóp procentowych o 50 pb. To posunięcie wywołało falę reakcji na rynkach obligacji na całym świecie. W następstwie tych decyzji rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła do najniższego poziomu od lipca ub.r., osiągając wartość 3,65 proc. Z kolei Europejski Bank Centralny zdecydował się na obniżkę stopy depozytowej o 25 pb. Jednak jej wpływ na rynek był mniejszy niż wpływ decyzji Fedu, która bardziej zaskoczyła rynek. Do całej akcji przyłączył się Ludowy Bank Chin, który obniżył 7-dniową stopę reverse repo o 20 pb., stopę rezerw obowiązkowych o 50 pb., a roczną stopę głównego mechanizmu pożyczkowego o 30 pb. Decyzje te mają pobudzić i ożywić gospodarkę poprzez wzrost akcji kredytowej.
Pomimo tych zmian rynki spodziewają się kolejnych obniżek stóp przez główne banki centralne w najbliższych miesiącach. To oczekiwanie może dalej wpływać na rentowności obligacji i zachęcać inwestorów do poszukiwania wyższych stóp zwrotu. Obecna sytuacja na rynku obligacji jest zatem pochodną globalnej tendencji do łagodzenia polityki pieniężnej. Inwestorzy powinni jednak zachować ostrożność, gdyż długoterminowe perspektywy inflacyjne mogą wpłynąć na rentowności obligacji o dłuższych terminach zapadalności.