Ubiegłe 12 miesięcy było jednym z najgorszych okresów na rynkach w historii. Mocno przeceniły się zarówno akcje, jak i obligacje. Oczywiście widać to w wynikach portfeli asset management, czyli usługi skierowanej do zamożnych klientów banków, biur maklerskich oraz towarzystw funduszy inwestycyjnych. Najbliższe miesiące powinny jednak przynieść wyklarowanie się sytuacji w sprawie wysokości stóp procentowych na głównych rynkach.
Inflacja głównym tematem
Poprzednie 12 miesięcy to przede wszystkim silny wzrost inflacji, podwyżek stóp procentowych oraz niespotykanie dynamiczna zwyżka rentowności obligacji skarbowych. To z kolei najczęściej oznaczało straty dla inwestujących w papiery dłużne, choć warto zwrócić uwagę na spore rozbieżności w wycenach tych teoretycznie najmniej zmiennych portfeli. Są nawet przykłady zysków w skali roku – inne otarły się o dodatnią stopę zwrotu, wykorzystując np. obligacje inflacyjne. – Relatywnie dobre wyniki strategii dłużnych krótkoterminowych wynikają z dużego zaangażowania w obligacje indeksowane inflacją, niskiego duration, które w tych portfelach akceptują inwestorzy, oraz braku obligacji korporacyjnych, które w ostatnich miesiącach są pod presją sprzedających – tłumaczy Mariusz Zaród, zarządzający Quercus TFI. Według ostatniego odczytu dynamika inflacji w Polsce sięgnęła 17,9 proc. Są jednak przykłady europejskich krajów z ponad 20-proc. wzrostem cen rok do roku.
Zaród wśród czynników, z których zrodziła się inflacja po pandemii, wymienia m.in. ogromne wydatki fiskalne na całym świecie, które miały za zadanie wesprzeć konsumpcję. Do tego doszły przerwane łańcuchy dostaw podczas pandemii. – Przy ograniczonej podaży ceny musiały pójść w górę. Dodatkowym czynnikiem, który wpłynął na najwyższą od kilkudziesięciu lat inflację – zwłaszcza w ostatnich miesiącach – są ceny energii – zauważa ekspert Quercus TFI. To z kolei głównie pokłosie inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
Szanse obligacji, ryzyka akcji
Podobnie jak w przypadku portfeli dłużnych, ciężko znaleźć produkty z zaangażowaniem w akcje, które w ciągu 12 miesięcy nie przyniosły straty. W portfelach najmocniej skoncentrowanych na akcjach zniżki przekraczają nierzadko nawet 30 proc. Warto jednak odnotować całkiem udany III kwartał tego roku – szczególnie jeśli mowa jest o portfelach akcji zagranicznych. W grupie tej znajdziemy nawet produkty z ponad 10-proc. stopą zwrotu. Biorąc pod uwagę to, jak rynki akcji zachowywały się w ostatnich tygodniach, można mieć nadzieję na całkiem udaną II połowę tego roku. Z drugiej strony eksperci z rezerwą podchodzą do perspektyw rynków akcji, stawiając raczej na papiery dłużne. – W perspektywie kolejnych kwartałów zbliżamy się do momentu, w którym instrumenty dłużne będą dostarczać stabilne dodatnie stopy zwrotu, a rynki akcji będą pozostawać pod presją wraz z rozlewającymi się tendencjami recesyjnymi w gospodarce – twierdzi Filip Nowicki, zarządzający Superfund TFI. Mateusz Janicki, zarządzający Caspar Asset Management, zauważa, że jest kilka argumentów, które mogą przemawiać za krótkoterminowym odbiciem akcji, jak chociażby niskie pozycjonowanie inwestorów instytucjonalnych. Z drugiej strony na horyzoncie widać wiele innych argumentów, które wskazują na ryzyko dalszych spadków.