Kluczowym zadaniem dla spółki i zarządzających będzie umiejętność wykazania się należytą starannością w podejmowanych działaniach, a jej brak będzie penalizowany. Na dostosowanie się do nowej rzeczywistości pozostało dziewięć miesięcy.
Od 17 grudnia 2021 r. zacznie obowiązywać dyrektywa UE o ochronie sygnalistów. Jest to pierwsza, ogólnoeuropejska regulacja, której celem jest wprowadzenie na terenie UE ujednoliconej ochrony sygnalistów przed działaniami o charakterze odwetowym oraz nowych obowiązków dla firm i instytucji publicznych, czyli tzw. standardu minimum. Dyrektywa – w przeciwieństwie do rozporządzenia UE (np. RODO) – wymaga transpozycji do krajowego systemu prawnego. Niezależnie od kształtu polskiej ustawy, której projekt póki co nie został upubliczniony, już dziś wiadomo, że wśród nowych obowiązków dla przedsiębiorstw znajdą się te, które bezpośrednio wynikają z dyrektywy, obejmujące m.in. wprowadzenie poufnych kanałów zgłaszania nieprawidłowości, wyznaczenie bezstronnej osoby lub jednostki odpowiedzialnej za przyjmowanie i rozpatrywanie zgłoszeń, prowadzenie postępowań wyjaśniających
z należytą starannością i w określonych ramach czasowych, jak również informowanie szerokiego grona interesariuszy o możliwości raportowania zewnętrznego. W pierwszej kolejności regulacje zaczną obowiązywać w dużych podmiotach (zatrudniających powyżej 250 osób), a dwa lata później (od grudnia 2023 roku) również w średnich (liczących od 50 do 250 pracowników).
W jakich sytuacjach emitent będzie zobowiązany prowadzić wewnętrzne postępowania wyjaśniające?
Obecnie na mocy nowelizacji ustawy o ofercie publicznej z listopada 2019 roku spółki publiczne są zobowiązane do posiadania kanałów anonimowego zgłaszania naruszeń prawa, procedur i standardów etycznych. Niemniej ustawa nie definiuje wymogów w zakresie procedowania zgłoszeń, ani nie przewiduje sankcji. Nieco bardziej rozbudowane są regulacje wynikające z prawa bankowego, ale dotyczą one tylko jednego sektora. Dyrektywa wprowadzi rewolucję w tym zakresie. Prowadzenie wewnętrznych postępowań wyjaśniających – co w dzisiejszych realiach jest dobrą praktyką rynkową – stanie się obowiązkiem wynikającym