Ani wyższe ceny, ani droższy kredyt mocno nas nie zabolą

Podwyżki stóp procentowych istotnie obniżą inflację dopiero w 2023 r. albo nawet później. Do tego czasu będą dla gospodarstw domowych kolejną uciążliwością, ale niezbyt dotkliwą dzięki dobrej sytuacji na rynku pracy.

Publikacja: 27.11.2021 19:05

Dobra koniunktura na rynku pracy powoduje, że duża część pracowników może liczyć na podwyżki płac pr

Dobra koniunktura na rynku pracy powoduje, że duża część pracowników może liczyć na podwyżki płac przewyższające inflację. Tyle że jest to kolejny czynnik sprzyjający wzrostowi cen.

Foto: Shutterstock

Inflacja w Polsce sięgnęła w październiku 2021 r. 6,8 proc. (rok do roku). Był to najwyższy wskaźnik od ponad 20 lat. Poprzedni rekord, 5,9 proc., padł miesiąc wcześniej. Oba wyniki zaskoczyły zarówno ekonomistów, jak i członków Rady Polityki Pieniężnej, podkopując przekonanie, że podwyższona inflacja będzie zjawiskiem przejściowym.

Wprawdzie wciąż wydaje się, że wzrost cen napędzają głównie czynniki o charakterze globalnym, takie jak wzrost cen surowców, uprawnień do emisji CO2 oraz frachtu, ale RPP zaczęła się obawiać, że inflacja utrwali się na wysokim poziomie, gdy te szoki wygasną. Aby temu zapobiec, zdecydowała się na nieoczekiwaną podwyżkę stóp procentowych w październiku oraz większą od oczekiwanej w listopadzie. Łącznie stopa referencyjna NBP została podwyższona z 0,1 do 1,25 proc. I na tym zaostrzanie polityki pieniężnej zapewne się nie skończy.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos