Retro jest w cenie: Śpiący królewicz z NRD

Wartburg 311 był często nazywany najpiękniejszym samochodem bloku wschodniego i nie jest to opinia przesadzona. Pod Warszawą czeka jeden taki, który w papierach ma prawie 60 lat, ale jest jak nowy, ponieważ cztery dekady spędził w „hibernacji”.

Publikacja: 31.12.2022 11:50

Wartburg 1000/312 to druga generacja popularnego modelu z NRD, który sprzedawał się dobrze nawet poz

Wartburg 1000/312 to druga generacja popularnego modelu z NRD, który sprzedawał się dobrze nawet poza blokiem wschodnim.

Foto: Fot. House of Classics

Zakłady motoryzacyjne w Eisenach, w których wytwarzano powojennego Wartburga, mają długą tradycję sięgającą 1898 roku. Produkowano tam nieduże auto na licencji francuskiego Decauville. W latach 20. XX wieku fabrykę przejęło BMW i kto wie, jak potoczyłyby się jej losy, gdyby nie II wojna światowa i położenie geograficzne. Miasto jak cała Turyngia znalazło się w radzieckiej strefie okupacyjnej, a potem stało się częścią Niemieckiej Republiki Demokratycznej.

Ten świetnie zachowany egzemplarz 40 lat spędził w garażu i po kilku niezbędnych renowacjach jest dz

Ten świetnie zachowany egzemplarz 40 lat spędził w garażu i po kilku niezbędnych renowacjach jest dziś jak nowy.

Foto: Fot. House of Classics

W upaństwowionych zakładach produkowano model klasy średniej IFA F9. To na nim właśnie bazowała konstrukcja następcy, zaprezentowanego w 1956 roku na Targach Lipskich. Był nim Wartburg 311. Nazwę dla nowej marki zapożyczono od niemal 1000-letniego zamku Wartburg znajdującego się w pobliżu Eisenach. Zgrabny, nowoczesny w stylizacji wóz z eleganckim nadwoziem napędzał dwusuwowy silnik o pojemności 900 cm sześc. i mocy 37 KM. Model doczekał się modernizacji w 1962 roku. Poprawił się komfort jazdy dzięki podwoziu z niezależnym zawieszeniem na sprężynach oraz osiągi. Gwarantował je nowy motor o pojemności 992 cm sześc. dostępny w dwóch wariantach mocy: 40 i 45 KM. Tę drugą generację nazywano wymiennie 312 lub 1000 – od pojemności silnika.

Zaślepkę kierownicy zdobi wizerunek św. Krzysztofa, patrona kierowców. Fot. House of Classics

Zaślepkę kierownicy zdobi wizerunek św. Krzysztofa, patrona kierowców. Fot. House of Classics

Podstawą ich był czterodrzwiowy sedan, ale zaproponowano też kilka innych wersji nadwoziowych: dwie odmiany kombi, trzy- i pięciodrzwiową (tzw. Camping), pikapa, kabriolet, coupé oraz odmianę Sport.

Wartburg 311 startował nawet na rajdowych trasach. To wszystko przełożyło się na duży sukces rynkowy i to nie tylko w demoludach, ale też po drugiej stronie żelaznej kurtyny w Europie Zachodniej, a nawet w obu Amerykach.

Foto: fot. mat. prasowe

House of Classics z Raszyna oferuje wyjątkowy egzemplarz Wartburga 1000 z 1963 roku, w wersji Standard, którego przebieg wynosi zaledwie 17 000 km. Jest to najprawdopodobniej jeden z nielicznych, jeżeli nie jedyny, w pełni oryginalny Wartburg 1000 z tego rocznika w Polsce. Wóz jest w pełni oryginalny, z lakierem i tapicerką włącznie. Ma ciekawą historię.

„Auto stało nieużywane w garażu na tyłach Alei Jerozolimskich w Warszawie przez blisko 40 lat, od około 1970 do 2011 roku. Po wielu latach postoju Wartburg zyskał nowy układ hamulcowy, a w 2022 roku przeprowadzono remont silnika na fabrycznie nowych oryginalnych częściach oraz zamontowano nowy układ wydechowy. Prace te były niezbędne, aby przywrócić dawny blask tej unikalnej maszyny” – czytamy w opisie właściciela.

Wnętrze jest przestronne, jasne i eleganckie dzięki pięknej kolorystyce.

Wnętrze jest przestronne, jasne i eleganckie dzięki pięknej kolorystyce.

Foto: Fot. House of Classics

Ten „śpiący królewicz” zasnął w głębokim PRL-u a obudził się w XXI wieku. Musiał się zdziwić. Wartburg jest zarejestrowany na żółte tablice, posiada jeszcze oryginalną kartę gwarancyjną Motozbytu i ostatnie polisy z 1968 roku. Pojemność benzynowego silnika to 993 cm sześc., wyciągnięto z niej 45 KM mocy. Cena wynosi 99 999 zł.

Inwestycje alternatywne
Odnaleziony polski Picasso
Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy