Rośnie rynek grafiki artystycznej i plakatu. Prowadzona przez Magdę Sosenko firma Grafiteria (www.grafiteria.pl) przez lata sprzedawała w internecie oraz na dorocznych warszawskich targach sztuki. Kilka dni temu otwarto stacjonarną galerię w prestiżowym miejscu przy ul. Mazowieckiej w Warszawie.
Ulica Mazowiecka ma bogate tradycje antykwarskie. Na przykład w czasie okupacji niemieckiej Zofia Potocka przy Mazowieckiej 13 prowadziła legendarny antykwariat Miniatura, znany z okupacyjnych wspomnień warszawiaków.
Po wojnie Zofia Potocka prowadziła antykwariat przy pl. Trzech Krzyży 18. Pewnego dnia komuniści kazali jej oddać przedsiębiorstwo za symboliczną złotówkę. Antykwariat Potockiej dostało Stowarzyszenie PAX. Dalej historia nabiera dramatyzmu, łączy się z największą aferą w PRL dotyczącą antyków. Dzieje handlu antykami w PRL nie zostały spisane, przez to uboższa jest dramatyczna historia polskiej gospodarki. Odchodzą ostatni świadkowie wydarzeń!
Nie jest łatwo
Kondycja krajowego rynku grafiki i plakatu jest mocno skomplikowana. Pionierem handlu grafiką artystyczną jest krakowska galeria Nautilus (www.nautilus-art.pl). Przez lata Nautilus dominował w branży, organizował najpierw po dwie, a potem po cztery specjalistycznej aukcje rocznie.
Parę lat temu branżę grafiki i plakatu zdominowała Desa Unicum (www.desa.pl). Szybko okazało się, że podaż jest niska i nie starcza już towaru dla Nautilusa. W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się, że Nautilus przenosi się z centrum Krakowa do Nowej Huty. W środowisku krążą pogłoski, że chodzi o wysokość czynszu. W dawnym miejscu Nautilus przeprowadzi jeszcze dwie aukcje. W październiku wystawi m.in. cztery rzadkie prace Tadeusza Makowskiego.