Spółki restauracyjne konkurują o lokalizacje

Samo Euro 2012 nie determinuje tempa inwestycji w sieci, ale budowa infrastruktury związanej z mistrzostwami już tak – przyznają władze notowanych firm

Aktualizacja: 24.02.2017 06:10 Publikacja: 15.10.2011 00:28

Rywalizacja między restauracyjnymi spółkami o dobre lokalizacje przybiera na sile. – Rynek powoli się nasyca, a liczba atrakcyjnych miejsc jest ograniczona. Zbliżające się Euro 2012 jest pretekstem, by przyspieszyć tempo rozwoju – tłumaczy Kamil Szlaga, analityk z KBC Securities.

Milionowe inwestycje

To, że restauracyjne spółki z GPW, jak AmRest, Polskie Jadło i Sfinks Polska oraz planujący debiut Mex Polska, szykują milionowe inwestycje, wiadomo nie od dziś. AmRest zapowiedział otwarcie 80 restauracji do końca 2011 r., z czego uruchomił już 50. – Jesteśmy spokojni o kolejne 30 – twierdzi Maciej Mausch, odpowiadający za relacje inwestorskie AmRestu. W 2012 r. spółka za ok. 350 mln złotych chce otworzyć kolejnych 80–100 restauracji, z czego ponad połowę w Polsce, głównie KFC przy drogach. Skromniejszymi budżetami dysponują mniejsi gracze. Sfinks nie ujawnia wydatków. W tym roku otworzył 13 restauracji i planuje siedem kolejnych. Mex Polska na rozbudowę sieci pozyskał z emisji 10 mln zł. Polskie Jadło do końca roku wyda ok. 5,5 mln zł na uruchomienie sześciu lokali, choć zarząd planował więcej. – Mamy opóźnienie, jeśli chodzi o otwarcia. Wynika ono z tego, że pewne odcinki dróg będą oddane później – wyjaśnia Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła. Opóźnienie zapowiedział też właściciel 14 restauracji Leśnego Runa – zamiast pięciu otworzy dwa lokale i zamknie dwa nierentowne. – Jest to związane m.in. z dłuższymi negocjacjami z właścicielami stacji. Niektórym lokalizacjom musimy jeszcze raz się przyjrzeć, by nie spudłować – tłumaczy Paweł Jachowski, prezes Leśnego Runa.

Mali przebijają ofertą i ceną

Euro 2012 nie ma wpływu na wybór lokalizacji. – Kluczowym kryterium jest rentowność i dopasowanie lokali do portfela sieci – mówi Mariola Krawiec-Rzeszotek, wiceprezes Sfinksa. Ale spółki starają się teraz o te same miejsca, np. przy drogach szybkiego ruchu i w miastach, w których odbędą się mecze. – Jeśli myślimy o miastach, w których będą rozgrywki, to lepiej tam otworzyć lokal przed, a nie po Euro. Takie wydarzenie zapewnia lepszy start, więc wyczuwa się lekki pośpiech – przyznaje Norbert Okowiak, prezes R&C Union.

31 mld zł prawie tyle wydamy na jedzenie i picie w restauracjach w 2012 r. – szacuje Euromonitor

Z gigantami zaczynają rywalizować mniejsi gracze. – Nie wygramy bezpośredniej konkurencji z McDonald's czy KFC, więc tam, gdzie jesteśmy razem w przetargu, proponujemy alternatywę wobec fast foodu – mówi prezes Polskiego Jadła. Ale twierdzi, że wygrywał z konkurentami, proponując lepsze warunki. – Jeśli firma proponuje czynsz 3–4 proc. od obrotów, to podwajamy stawkę. Możemy sobie na to pozwolić, bo mamy niższe koszty inwestycji – wyjaśnia Kościuszko. AmRest ceną nie chce konkurować, bo liczy na zwrot inwestycji w ciągu kilku lat. – Czasem warto powalczyć o prestiżową lokalizację ze względów marketingowych, ale AmRest, tak jak większość spółek, wybiera lokalizacje bardzo racjonalnie. Silniejsza marka zapewnia mu większą siłę w przetargach o lokalizacje – podkreśla Szlaga.

Nowe okazje do zarabiania

W najbliższych miesiącach rozegra się bój o gastronomię na stadionach i w strefach kibica. – Trudno zignorować taką okazję biznesową. Prowadzimy już kilka rozmów na temat obsługi tych miejsc samodzielnie i z partnerami – zaznacza szef R&C Union. W okolicach stref kibica chce działać też Polskie Jadło. – Zdecydujemy się na otwarcie restauracji w pobliżu stadionu tylko, jeżeli uznamy, że miejsce jest ciekawe na dłużej – zaznacza Mausch.

[email protected]

Jak będą rosnąć sieci?

AmRest

Ma obecnie 246 restauracji, w tym 142 KFC, 27 Burger King, 17?Starbucks, 60 Pizza Hut. Planuje w tym roku otwarcie jeszcze 30 lokali, a w 2012 r. – 80–100.

Sfinks Polska

Ma obecnie 113 restauracji, w tym 95 Sphinx, 9 Chłopskie Jadło, 9?Wook. Planuje teraz otworzyć siedem. W sumie w tym roku chce uruchomić do 30 nowych restauracji. Podobnie ma być w przyszłym roku.

Polskie Jadło

Ma obecnie 11 restauracji, w tym 2 PitStop Bary, 3 Gościniec Polskie Jadło. Do końca roku planuje otwarcie jeszcze 6 lokali, a do połowy 2012 r. chce uruchomić podobną liczbę restauracji.

R&C Union

Ma obecnie 22 lokale, w tym 11 restauracji Sioux, 4 lokale Fenix, 4?kluby muzyczne Lizard King i 2 Fever oraz jeden klub Terytorium.

Mex Polska

Ma obecnie 18 lokali, w tym 10 restauracji The Mexican, 4 kluby muzyczne, 2 restauracje Browar de Brasil, 2 puby Pijalnia Wódki i Piwa. W tym roku planuje otworzenie 2 lokali Browar de Brasil, 3?Pijalni Wódki i Piwa i jednego klubu, a w przyszłym – co najmniej 2?klubów muzycznych, 4 Pijalni Wódki i Piwa i jednego Browar de Brasil

 

Łukasz Wachełko, analityk DB Securities

Przyspieszone tempo inwestycji AmRestu wynika z chęci dogonienia sieci McDonald's. Obie spółki zapowiadają intensywny rozwój i rozpoczęły już wyścig o dobre lokalizacje nie ze względu na Euro 2012, ale na nowe możliwości, które pojawiają się wraz z budową infrastruktury drogowej. Nie wykluczam więc, że w przyszłym roku McDonald's otworzy podobną liczbę lokali jak AmRest. Większe prawdopodobieństwo przeinwestowania dotyczy mniejszych spółek. AmRest – poza Burger Kingiem, który cały czas szuka miejsca na rynku – ma już sformatowane marki. Dlatego łatwiej mu będzie rywalizować z takimi graczami jak Sfinks, który eksperymentuje z lokalami szybkiej obsługi i pracuje nad Chłopskim Jadłem.

Handel i konsumpcja
Techniczna spółka dnia. Poturbowany Eurocash broni się przy jesiennych dołkach
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Handel i konsumpcja
Marcin Zieliński: Makarony szukają akwizycji
Handel i konsumpcja
Gorąca końcówka pierwszego półrocza dla spółek z WIG-odzież
Handel i konsumpcja
Wittchen ma problem. W turystyce boom, a walizki nie schodzą. Oto dlaczego
Handel i konsumpcja
Inwestorzy fetują zwolnienia w Eurocashu. „Do obietnic podchodzą serio”
Handel i konsumpcja
Czy Żabka ukąsi Dino? Analitycy wskazują słabe punkty