Jak Pan oceni bieżącą sytuację gospodarczą w Polsce w skali 1-5?
Jestem optymistą. Gospodarka bardzo dobrze poradziła sobie po szoku covidowym. Jako jedna z nielicznych zanotowała bardzo wysoki wzrost, wyszła z szoku w I kw. 2021 r. Od tego momentu odrobiliśmy straty z pandemii. Od III kw. 2020 nieustanie PKB przyrastał, w średnim tempie ok. 2,8 pkt proc. To jest bardzo dużo. Na koniec III kw. tego roku poziom PKB był prawie 9,4 proc. wyższy niż w IV kw. 2019 r. Lepsze wyniki miały tylko gospodarki Irlandii i Chorwacji.
Dobrze też poradziliśmy sobie po szoku związanym z rosyjską agresją na Ukrainę. O ile w II kw. zaburzyły się łańcuchy dostaw i produkcji, to w III kw. polscy przedsiębiorcy bardzo dobrze wykorzystali złagodzeni w światowych łańcuchach dostaw. PKB w ujęciu kwartał do kwartału znowu się zwiększył o 1 pkt proc. Do tej pory gospodarka radzi sobie bardzo dobrze. W skali 1-5 ocenił bym ją na 5.
Zaskoczyła pana wysokość inflacji, która może sięgnąć 20 proc.?