Citigroup i Merrill stawiają na hedge

Citigroup i Bank of America Merrill Lynch zwiększają liczbę brokerów w swoich oddziałach, które świadczą usługi na rzecz funduszy hedgingowych. W ten sposób chcą rozszerzyć udział w sektorze, który ostatnio dramatycznie się skurczył, ale przejawia oznaki ożywienia

Publikacja: 02.06.2009 13:52

Citigroup i Merrill stawiają na hedge

Foto: AFP

Do ekipy [link=http://en.wikipedia.org/wiki/Prime_brokerage]prime brokerów[/link] Citigroup dołączyło w tym roku już 18 osób. Obecnie w tej części biznesu Citi, która obsługuje handel funduszy typu hedge oraz ich kredytowanie pracuje 295 pracowników.

Z kolei Bank of America Merrill Lynch planuje zatrudnić dodatkowe 40 osób.

Zarówno Citi jak BoA/ML to mali gracze na rynku prime brokerów, który dawno już został zdominowany przez Goldman Sachs i bank Morgan Stanley.

Upadek banków Bear Stearn i Lehman Brother w zeszłym roku wywarł jednak presję na menedżerów funduszy hedgingowych aby dywersyfikowali swoje kontakty ze świadczącymi im usługi prime-brokerami.

Obecnie sektor prime brokerów nie ma się najlepiej. Inwestorzy masowo wycofują aktywa z funduszy inwestycyjnych, szczególnie alternatywnych. Według analiz Hedge Fund Research aktywa zarządzane przez fundusze hedgingowe spadły z 1,9 biliona dol. na koniec 2007 r. do 1,3 biliona na koniec marca 2009 r.

Według raportu banku Barclays w tym roku inwestorzy mogą powrócić z kapitałem do alternatywnych form funduszy, inwestując w nie dodatkowe 50 mld dol.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego