Wieżowiec LC Corp dopiero w 2013 roku

Kompleks Sky Tower będzie gotowy ponad dwa lata później, niż zakładano. Część wpływów z projektu wykażemy później, ale nie będą mniejsze - zapewnia LC Corp

Aktualizacja: 26.02.2017 15:55 Publikacja: 08.08.2008 08:27

Galeria handlowa, biura klasy A+, część rozrywkowa, 570 apartamentów oraz przeszło 2 tys. miejsc parkingowych - to wszystko ma się znaleźć w kompleksie Sky Tower - sztandarowej inwestycji LC Corp we Wrocławiu. Obiekt ma składać się z sześciu budynków, wśród których znajdzie się apartamentowiec o wysokości 220 m (258 m, licząc z iglicą). Sky Tower to wizytówka LC Corp, zarówno jeśli chodzi o rozmach inwestycji, jej unikalność i - przynajmniej w założeniach - ponadprzeciętną rentowność.

Najpierw mówiono o 2010 r.

Gdy w czerwcu 2007 roku firma kontrolowana przez Leszka Czarneckiego, właściciela m.in. Getinu Holding i Noble Banku, przeprowadzała ofertę publiczną akcji, w prospekcie emisyjnym zapowiadała, że zakończenie realizacji projektu Sky Tower jest planowane na przełom III i IV kwartału 2010 roku. Później termin ten został nieco przesunięty - na przełom 2010 i 2011 roku. Wynikało to m.in. ze zmian w projekcie.

Ten nowy termin zakończenia prac przytaczany był przez przedstawicieli LC Corp niejednokrotnie także w tym roku. Widnieje m.in. w raporcie rocznym, opublikowanym przez spółkę na początku kwietnia. Również w maju, gdy LC Corp prezentował wyniki za I kwartał 2008 roku, podał, że w 2010 roku zamierza osiągnąć stan surowy obiektu oraz zakończyć większość prac wykończeniowych oraz instalacyjnych. Z prezentacji wynikało, że do końca 2010 roku spółka poniesie ponad 97 proc. planowanych nakładów, a budowa zakończy się w kwietniu 2011 roku.

Drapacz chmur dużo później

Tymczasem w lipcu LC Corp zawarł umowę z Elektrobudową, która za 64 mln zł ma wykonać instalację elektroenergetyczną w Sky Tower. Termin zakończenia wszystkich prac strony ustaliły na maj? 2013 roku. - To nie pomyłka pisarska. Tyle potrwają roboty, stąd taki zapis - mówi Jacek Foltynowicz, prezes Elektrobudowy.

Sky Tower zostanie ukończony zatem ponad dwa lata później, niż pierwotnie planowano. Potwierdza to deweloper. Na stronie internetowej projektu (chodzi o stronę www.skytower.pl; bowiem na stronie korporacyjnej LC Corp wczoraj jeszcze widniał termin przełomu 2010 i 2011 roku) znalazła się informacja, że Sky Tower będzie realizowany w czterech etapach. Tylko dwa z nich, obejmujące trzy niższe budynki kompleksu oraz podium (galeria handlowa z usługami) będą ukończone w 2011 roku. Trzeci i czwarty etap, czyli m.in. budowa 220-metrowej wieży, potrwa aż do lipca 2013 roku.

W tym tygodniu LC Corp pochwalił się tymczasem, że rozpoczęły się już prace budowlane na poziomie "0", a postęp prac znacznie wyprzedza ustalony harmonogram. - Nie wprowadzamy nikogo w błąd. Aktualnie prace na budowie przebiegają zgodnie z pierwotnym harmonogramem i koncentrują się na konstrukcji podium, które jest wspólne dla wszystkich obiektów - wskazuje Waldemar Horbacki, wiceprezes LC Corp. Przedstawiciel dewelopera tłumaczy, że nowe terminy ukończenia projektu wynikają m.in. z tego, że spółka zdecydowała się na przeprojektowanie części powierzchni z mieszkalnej na biurową, co - w opinii LC Corp - jest zwykłą reakcją na zapotrzebowanie rynkowe na wysokiej klasy powierzchnie biurowe oraz na spowolnienie na rynku mieszkaniowym.

Ponadto, o czym już wspomnieliśmy, spółka zamierza oddawać inwestycję etapami. - Celem etapowania jest uzyskanie optymalizacji struktury wydatkowanych środków. Będziemy mogli finansować budowę kolejnych faz z pieniędzy uzyskanych z pierwszych etapów, ograniczając w ten sposób konieczność pozyskania finansowania zewnętrznego. A rynek finansowy zrobił się trudny dla deweloperów (mała podaż pieniądza i wysokie marże banków) - wyjaśnia wiceprezes Horbacki. Dodaje, że dzięki podzieleniu projektu na etapy spółka będzie mogła rozpoznawać przychody po ukończeniu każdego z nich, a nie dopiero po ukończeniu całej, wielkiej inwestycji, co ograniczy ryzyko.

Marże nie ucierpią?

Zdaniem Waldemara Horbackiego, podjęte kroki pozwolą firmie zmieścić się w przyjętym budżecie inwestycji. Łączne koszty (budowlane, finansowe, sprzedażowe) szacowane były na nieco ponad 1,5 mld zł. Wiceprezes twierdzi, że i zakładane marże zostaną osiągnięte. Czy na pewno? Gdy ruszała sprzedaż apartamentów w Sky Tower, LC Corp podawał, że minimalna cena za metr kwadratowy brutto mieszkań to 14,5 tys. zł brutto. Teraz wskazuje, że jest to niespełna 11 tys. zł. - To nie jest obniżka, a jedynie rozszerzenie przedziału cenowego apartamentów. Są mieszkania tańsze od oferty poprzedniej, ale są też droższe, niż zakładaliśmy, a to wynika z naszych bieżących doświadczeń i przyjętej strategii sprzedaży. Przychody ze sprzedaży mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy nie są niższe - twierdzi Horbacki.

Co z informacją dla rynku?

Niemniej jednak inwestorzy ujrzą gros zysków z projektu Sky Tower znacznie później, niż mogli ich oczekiwać. A chodzi o niebagatelne kwoty. UniCredit CA IB we wrześniu ubiegłego roku w jedynej publicznie znanej rekomendacji dla akcji LC Corp wskazał, powołując się na szacunki CB Richard Ellis, że łączny zarobek z wrocławskiej inwestycji może wynieść 162 mln euro (ponad 520 mln zł, według obecnego kursu). Szacował, że czysty zarobek LC Corp wzrośnie w 2011 roku do 678 mln zł (w porównaniu z 53,6 mln zł prognozowanymi przez brokera na 2008 rok).

Czy zatem zarząd LC Corp nie powinien poinformować rynku o istotnych zmianach terminów realizacji projektu Sky Tower np. w komunikacie bieżącym? - Nie publikowaliśmy i nie publikujemy prognoz grupy LC Corp na lata 2010-2011. Wpływ na wyniki będzie miał nie tylko istniejący portfel, ale także nowe inwestycje, które będziemy podejmować, a inwestycja Sky Tower nie będzie jedynym źródłem przychodu - odpowiada Horbacki.

komentarz

Michał Sztabler

Analityk Domu maklerskiego PKO BP

To, jak postrzegana jest konkretna spółka deweloperska, w największym stopniu zależy teraz od oceny całej branży. A wiadomo, że ta nie jest teraz najlepsza. Z drugiej strony, jeśli deweloper przesuwa w czasie inwestycje, to można postawić trzy hipotezy: a) chce sprzedawać mieszkania w bardziej sprzyjającym momencie, b) ma poważne problemy z pilnowaniem terminarza i planową realizacją projektu, c) w skrajnym wariancie możemy wręcz mówić o świadomym wprowadzaniu inwestorów w błąd. Ze strony lokalnych spółek budowlanych dochodziły już wcześniej sygnały, że budowa Sky Tower prawdopodobnie opóźni się w stosunku do pierwotnych założeń. Bez względu na to, z którym z trzech wymienionych przypadków mamy do czynienia, na pewno taka informacja nie poprawi wizerunku spółki wśród inwestorów.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego