Związek popiera firmowane przez Boniego rządowe propozycje zmian w funduszach emerytalnych. W poniedziałek odmienne stanowisko przedstawiła „Solidarność”. Jutro mija termin konsultacji społecznych projektu zmian w systemie emerytalnym.
Boni z propozycji OPZZ wykluczył jedynie możliwość wprowadzenia dobrowolności oszczędzania w OFE. Zdaniem ministra należy znaleźć rozwiązanie umożliwiające udział partnerów społecznych w systemie nadzorującym OFE. Boni przypomniał, że w ZUS partnerzy społeczni uczestniczą w nadzorze, ponieważ ich przedstawiciele zasiadają w radzie nadzorczej Zakładu.
– Kiedyś odbywało się to poprzez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, dzisiaj może to być jakiś model kooperacji w Komisji Nadzoru Finansowego – powiedział Boni. Powtórzył, że powrót do wyższej składki do OFE jest możliwy, ale... pod koniec dekady. Obecna propozycja rządu zakłada obniżenie składki z 7,3 do 2,3 proc. płacy brutto od maja, a następnie stopniowy jej wzrost, by w 2017 r. wyniosła 3,5 proc.
Pracodawcy z PKPP?Lewiatan (do którego należy część PTE) zgadzają się na obniżenie składki do 3,5 proc., ale po dwóch latach powrót do 7,3 proc. Zdaniem Lewiatana dwa lata to wystarczający czas na uporządkowanie finansów publicznych.
Z naszych informacji wynika, że towarzystwa emerytalne są w stanie zaakceptować obniżenie składki do 3,5 proc., a potem powrót do minimalnie 5 proc. Zdaniem przedstawicieli PTE proponowana składka na poziomie 2,3 proc. może wymusić konsolidację na rynku emerytalnym.