SP Chemia Puławy była, prawdopodobnie, jedynym inwestorem, który w 2009 r. złożyła wiążącą ofertę prywatyzacyjną, podczas poprzedniej próby sprzedaży puławskich zakładów. MSP uznało ją za nieatrakcyjną i nie zdecydowało się na sprzedaż spółki.
W tym miesiącu Skarb Państwa ma podjąć decyzję w sprawie kolejnej próby prywatyzacji Ciechu i właśnie Puław. Nowak obawia się teraz, że MSP ogłaszając nowe zaproszenie dla inwestorów postawi zaporowe warunki, które uniemożliwią Spółce Pracowniczej Chemia Puławy uczestnictwo w procesie. Dodał jednak, że firma jest także gotowa do zmodyfikowania swojej propozycji.
Zdaniem Nowaka puławskich zakładów nie należy prywatyzować w najbliższym czasie, Puławy, podobnie jak Azoty Tarnów, które właśnie przejęły kontrolę nad Policami, powinny mieć czas na to, aby uporządkować grupę. Kilka miesięcy temu przejęły bowiem Gdańskie Fosfory, a wkrótce mogą dołączyć do swojej grupy także Azoty-Adipol (mają teraz wyłączność na negocjacje w sprawie zakupu tej spółki).